17-latek brutalnie uderzył starszego mężczyznę, bo zdenerwował go szczekający pies
Młody mieszkaniec Ząbkowic Śląskich brutalnie uderzył 67-latka. Poszkodowany trafił do szpitala z ranami głowy i złamaniem. Powód agresji był kuriozalny.
- 23 maja po godzinie 21.00 mieszkaniec Ząbkowic Śląskich poszedł na spacer z psem. W pewnym momencie pies zaczął szczekać na zbliżającego się młodego chłopaka. Jak podał pokrzywdzony, widać było, że młody człowiek jest pod wpływem alkoholu. Na psa zareagował bardzo agresywnie, ale złość wyładował na 67-latku. Uderzył go tak mocno w głowę, że mężczyzna przewrócił się. W wyniku uderzenia jak i upadku doznał kilku obrażeń, między innymi ran głowy oraz złamał rękę - mówi kom. Ilona Golec, oficer prasowy KPP w Ząbkowicach Śl.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przetransportowała mężczyznę do szpitala. W tym czasie chłopak uciekł. Niedługo po zgłoszeniu policjanci z Wydziału Kryminalnego ząbkowickiej komendy ustalili i zatrzymali 17-latka.
- Chłopak usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za który grozi nawet do 5 lat więzienia. Przyznał się do popełnienia tego czynu będąc w stanie nietrzeźwości - informuje kom. Golec.
Przeczytaj komentarze (15)
Komentarze (15)