Pieniądze na usuwanie azbestu. Wśród beneficjentów Ziębice i Ząbkowice
Ponad 2 miliony złotych przeznaczy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu na usuwanie azbestu w dolnośląskich gminach. Wśród beneficjentów programu są gminy Ziębice i Ząbkowice Śląskie.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu ogłosił wyniki tegorocznego naboru na dofinansowanie usuwania niebezpiecznego azbestu w naszym regionie. Do akcji przystąpiło 87 samorządów, które łącznie zawnioskowały o dotacje w kwocie około 2,4 mln złotych.
- Te pieniądze zapewnią bezpieczny demontaż, zbieranie, transport i unieszkodliwiane lub zabezpieczenie odpadów zawierających azbest - mówi Łukasz Kasztelowicz, prezes zarządu WFOŚiGW we Wrocławiu. W dolnośląskich gminach zostanie w tym roku usunięte około 4,5 tys. ton rakotwórczego azbestu dodaje.
Mieroszowski samorząd zaplanował w tym roku usunięcie ponad 210 ton azbestu, w gminie Oleśnica ma zniknąć z dachów i budynków ponad 200 ton tego odpadu a w gminie Ząbkowice Śląskie ponad 196 ton. W naszym regionie zgodnie z danymi z Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami dla województwa dolnośląskiego 2016 – było około 138 tys. ton wyrobów azbestowych.
- Akcja jest wspierana finansowo już od 8 lat i w jej efekcie usunięto na Dolnym Śląsku około 26 tysięcy ton tego odpadu - mówi Łukasz Kasztelowicz.
Warunkiem przystąpienia do konkursu dla samorządów było wcześniejsze przeprowadzenie inwentaryzacji wyrobów zawierających azbest. Gminy musiały także przedstawić program usuwania tego materiału, zatwierdzony przez Radę Gminy. Do końca 2032 r. w całym kraju wszystkie wyroby zawierające azbest muszą zostać usunięte i unieszkodliwione.
- Konkurs jest częścią Ogólnopolskiego programu finansowania usuwania wyrobów zawierających azbest. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej udzieli w całym kraju łącznie 48 mln złotych na realizację tego programu - mówi Bartłomiej Wiązowski, Wiceprezes WFOŚiGW we Wrocławiu. Na zadania w naszym regionie WFOŚiGW we Wrocławiu wypłaci ponad 1,2 mln złotych, pozostałe środki przekaże NFOŚiGW - dodaje.
Azbest był niegdyś popularnym materiałem używanym do budowy dachów czy ocieplenia budynków. Badania naukowe wykazały jednak, że włókna azbestowe to podstępny przeciwnik dla naszego zdrowia i bezpieczeństwa. Niewidoczne, mikroskopijne włókna wdychane z powietrzem gromadzą się w organizmie i nie są z niego wydalane. Mogą powodować m.in. choroby opłucnej lub osierdzia, nowotwory złośliwe: raka płuc, raka oskrzeli, międzybłonniaka opłucnej lub otrzewnej i przewlekłe obturacyjne zapalenie oskrzeli oraz azbestozę czyli zwłóknienie tkanki płucnej. Te groźne choroby mogą ujawnić się dopiero po kilkudziesięciu latach od zetknięcia z pylącym azbestem. Specjaliści uspokajają
- Nieuszkodzone azbestowe płyty na dachach lub użyte do ocieplania budynków nie są szkodliwe dla zdrowia. Groźne stają się dopiero po ich uszkodzeniu lub próbach niefachowego demontażu bez odpowiednich zabezpieczeń. Warto jednak pamiętać, że azbest po około 30 latach od czasu jego zamontowania na budynku zaczyna ulegać erozji, podczas której może wydzielać się szkodliwy pył.
Eksperci przestrzegają właścicieli budynków, do budowy których użyto azbest przed próbami samodzielnego usuwania tego materiału. To zadanie należy powierzyć specjalistycznym firmom, które w bezpieczny sposób zdemontują i przewiozą odpady na składowiska. Pracownicy tych firm w trakcie pracy są ubrani w szczelne kombinezony i maski. Płyty azbestowe podczas demontażu są polewane wodą, aby zapobiec pyleniu. Niedopuszczalne jest ich łamanie i cięcie czy zrzucanie z dachów.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)