Świdnicki magazyn pełen żywności a biedni głodują
Do kuriozalnej sytuacji doszło w wyniku nowej dyrektywy Unii Europejskiej dotyczącej nowych kryteriów dochodowych. W Świdnicy w Banku Żywności, który obsługuje swym zasięgiem m.in. Wałbrzych, Kudowę Zdrój, Strzegom, Bystrzycę Kłodzką czy Milicz zalega 30 tysięcy gotowych do wydania paczek. Termin ich rozprowadzenia mija wraz z końcem stycznia.
- Zarząd PKPS-u, na którego scedowane jest rozdanie pomocy żywnościowej jedzie do Warszawy konsultować tą absurdalną sytuację z ministerstwem. W grudniu zdołaliśmy rozdać 25 tysięcy paczek na, które składają się: 2 kg cukru, 2 litry mleka, 1 olej, 2 konserwy mięsne, 1.5 kg makaronu. Mamy połowę stycznia a ja w świdnickim magazynie mam około 30 tysięcy paczek do rozdania, w wałbrzyskim stoją 24 tony cukru - też nie wiadomo co z tym zrobić.Termin minie a wytycznych co mamy robić dalej nie ma. Biedni nie mają co jeść, choć w magazynach zalegają tony żwyności. Absurd! - mówi nie ukrywając zdenerwowania koordynatorka, Lilianna Owocka.
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej do otrzymania pomocy żywnościowej uprawnia dochód do 813 zł dla osoby samotnej i do 684 złotych na osobę w rodzinie. Wielu ludzi minimalnie przekracza ten próg. Do tej pory mogli korzystać z pomocy w formie paczek, dziś zostają przez bezduszne przepisy odprawieni z kwitkiem.
Unia Europejska na pomoc dla najbardziej potrzebujących w Polce przeznaczyła do 2020 roku blisko 500 milionów euro.
bj
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)