19-latek kilka godzin po odebraniu prawka spowodował kolizję. Samochód odebrał pijany członek rodziny
Kilka godzin po otrzymaniu prawa jazdy 19-latek doprowadził do kolizji, a po samochód przyszedł pijany członek rodziny. Pierwszy został ukarany mandatem, a drugi stracił prawo jazdy.
26 czerwca po godzinie 19.30 policjanci z Ziębic zostali wezwani do kolizji. Bardzo młody zarówno wiekiem, jak i stażem kierowca audi podczas parkowania uderzył w inne audi. Młody kierowca rano tego samego dnia odebrał prawo jazdy i za zgodą rodziców jeździł kilka godzin samochodem. Parkowanie zakończył pechowo i uderzył w inny zaparkowany samochód. 19-latek bardzo się tym zestresował i poprosił członka rodziny, aby odebrał samochód i wrócił nim do domu.
- Gdy policjanci kończyli dokumentować kolizję, do samochodu wsiadł 38-latek i odjechał. Policjanci zauważyli, że kierujący zachowywał się nienaturalnie, dlatego natychmiast pojechali za nim. Gdy zatrzymali kierowcę, okazało się, że 38-latek był pijany - miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Tym sposobem to jednak 19-latek musiał ponownie wsiąść za kierownicę i odstawić samochód pod dom - mówi kom. Ilona Golec z KPP w Ząbkowicach Śląskich.
Sprawca kolizji został ukarany pierwszym w życiu mandatem karnym. 38-latek, który wsiadł za kierownicę pijany, będzie odpowiadał przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat więzienia oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)