Schorowana 92-latka wyszła w nocy z domu i spadła z przydrożnej skarpy. Odnaleźli ją policjanci
Szczęśliwy finał miała akcja poszukiwawcza prowadzona w nocy 20 grudnia przez ząbkowickich policjantów. Ze względu na warunki pogodowe liczyła się każda minuta poszukiwań 92-latki. Wychłodzoną i zdezorientowaną staruszkę odnalazł patrol policji.
Zawiadomienie o zaginięciu 92-latki wpłynęło do służb ratunkowych w niedzielę 20 grudnia z samego rana. Jak ustalili policjanci, kobieta najprawdopodobniej wyszła z domu w nocy pomiędzy północą a 4 rano 20 grudnia 2020 r. Zgłoszenia dokonała rodzina zaginionej. Sytuacja była groźna, gdyż kobieta jest chora i cierpi na zaniki pamięci, ponadto panujące warunki pogodowe zagrażały jej zdrowiu, a nawet życiu.
- W miejsce interwencji niezwłocznie udali się policjanci Wydziału Prewencji ząbkowickiej komendy. Wykazując się dużym profesjonalizmem, a przede wszystkim zaangażowaniem, odnaleźli kobietę w odległości ok. 300 metrów od zabudowań, gdzie po upadku stoczyła się ok. 10 m do przydrożnego rowu. Była wychłodzona i zdezorientowana Na miejsce wezwano Pogotowie Ratunkowe, które udzieliło kobiecie pomocy medycznej - informują ząbkowiccy policjanci.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)