Zamknięta brama, dzikie przejścia i oświetlony chodnik na stadion w Ząbkowicach [LIST CZYTELNIKA]
Dlaczego brama prowadząca na stadion w Ząbkowicach Śląskich jest zamknięta? Czy dzikie przejścia robione w żywopłocie są bezpieczniejsze? I czy można na teren obiektów sportowych dostać się w bezpieczny i bezproblemowy sposób?
Brama prowadząca na teren Stadionu Miejskiego w Ząbkowicach Śląskich od strony ulicy Powstańców Warszawy pozostaje zamknięta. Obok niej powstało w żywopłocie dzikie przejście. Kiedy zostało ono zatarasowane, obok powstało kolejne. Czy nie lepiej i bezpieczniej byłoby po prostu otworzyć bramę?
W tej sprawie napisała do nas Czytelniczka.
- Brama ostała zamknięta rok temu. Nie wiadomo dlaczego i po co. Dzieci robią kolejne dziury w rowie i w drzewach, aby wejść na stadion. Stwarza to ogromne niebezpieczeństwo, bo mogą wybiec wprost pod koła aut. Wjeżdżają tam rowerami, hulajnogami. Rów wygląda tragicznie. Jest droga niby przeznaczona do tego, by dostać się na stadion, ale trzeba zrobić kilometry, aby dotrzeć na boiska. Prowadzi koło garaży. Uważam, że jest tam niebezpiecznie, bo miejsce jest dość ustronne zwłaszcza wieczorem. Jeśli nic się nie dzieje na stadionie, to po co było to już 12 miesięcy temu zamykać bramę. Rodzicie z wózkami i małymi dziećmi idą kilometrami na skatepark. A takich ludzi czy młodzieży od strony osiedli jest bardzo dużo zwłaszcza w sezonie. Nawet jeśli będzie przebudowa, to czy nie można tak poprowadzić wejścia, aby było w tym miejscu, w którym było przez lata i dodać pasy dla pieszych? - pisze nasza Czytelniczka.
Jak informuje prezes Ząbkowickiego Centrum Sportu i Rekreacji w Ząbkowicach Śląskich, Daniel Ciepierski, brama ewakuacyjna, która znajduje się naprzeciw skrzyżowania ulicy Powstańców Warszawy i Świerkowej została zamknięta z kilku powodów.
- Po pierwsze, brama wyjścia ewakuacyjnego znajduje się naprzeciw bardzo ruchliwego skrzyżowania, przy którym nie ma oznaczenia przejścia dla pieszych, nie ma chodnika, przejście w tym miejscu dla pieszych stwarza ogromne zagrożenie zarówno dla ruchu samochodowego, jak i pieszego. Po drugie brama została zamknięta, ponieważ zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego wszystkie obiekty sportowe zostały zamknięte. Podobna sytuacja ma miejsce od soboty 27 marca 2021. Wszystkie obiekty sportowe zostały zamknięte przez Radę Ministrów RP - mówi prezes ZCSiR.
Kliknij żeby powiększyć
Jak dodaje Daniel Ciepierski, nie "kilometry", a dokładnie 216 metrów od niebezpiecznego skrzyżowania jest przejście dla pieszych do chodnika prowadzącego na stadion miejski. Jest to bezpieczne przejście z barierkami chroniącymi ludzi przed uczestnikami ruchu samochodowego. Wspominamy chodnik jest przystosowany również dla ruchu rowerowego, a także dla osób na wózkach inwalidzkich oraz rodzin z wózkami. Jest oświetlony, dzięki czemu jest bezpieczny również w porze wieczorowej po zachodzie słońca.
- Niestety nie mogę się zgodzić z Czytelnikiem, bo uważam, ze oświetlony skrót (ul. Kusocińskiego – ul. Powstańców Warszawy), który jest głównym ciągiem komunikacyjnym dla dzieci i młodzieży uczęszczającej do Szkoły Podstawowej nr 3 i Liceum Ogólnokształcącego oraz na zajęcia poza szkolne, jest znacznie bezpieczniejszym przejściem, niż bezpośrednie skrzyżowanie dróg powiatowej i gminnej bez oznaczonego przejścia dla pieszych i bez chodnika - przekonuje prezes.
Także problem dzikich przejść wzdłuż żywopłotu ma być wkrótce rozwiązany.
- Zauważyliśmy, że zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe, mimo niebezpieczeństwa, starają się przechodzić przez rów oraz rosnące tam krzewy. By poprawić widoczność i ograniczyć niebezpieczeństwo została przeprowadzona przez ZDP w Ząbkowicach Śląskich wycinka krzewów. W tym miejscu jest już też zaprojektowane ogrodzenie panelowe - zapewnia Daniel Ciepierski.
Przeczytaj komentarze (35)
Komentarze (35)