Prezydent Komorowski: „Nie ma jak w Ząbkowicach!”

95 Zobacz galerię

Prezydent Bronisław Komorowski po raz drugi zawitał do Ząbkowic Śląskich. W sobotę 21 lutego, rozpoczął tu swoją kampanię wyborczą.

Na rynku prezydenta przywitali mieszkańcy, lokalni politycy, samorządowcy z powiatu, przedstawiciele PO oraz członkowie komitetu poparcia Komorowskiego w majowych wyborach.

- Nie ma jak w Ząbkowicach! – mówił prezydent i dodał, że często wspominał poprzednią wizytę w mieście Frankensteina, kiedy to mała Kinga, która wręczała mu kwiaty, zapytana czy jest szczęśliwa, odpowiedziała, że tak, bo mama kupiła jej nowe buty. Autentyczność, bezpośredniość i szczerość dziecka ujęła prezydenta. Kinga znowu czekała na prezydenta z kwiatami, tym razem podarowała mu także ich wspólne zdjęcie, Bronisław Komorowski odwdzięczył się jej podarunkiem.

Prezydent otrzymał także kosz wiktuałów z Ziemi Ząbkowickiej, koszulę wyprodukowaną w Ziębicach i list poparcia.

 - Serdecznie dziękując za poparcie dla mnie jako kandydata, chcę podziękować i poprosić o utrzymanie tego klimatu radości, odnajdywania tego, że samo bycie razem może być źródłem przyjemności i radości, bo bez tego nie ma sensu życie i bez tego nie ma sensu polityka – mówił Komorowski.

Podczas spaceru po rynku Bronisław Komorowski witał się z mieszkańcami i pozował do zdjęć. Następnie udał się do Kłodzka i Lądka Zdroju (Pijalnia Wód, Plac Mariański) gdzie spotka się z przebywającymi na rehabilitacji w Polsce ukraińskimi weteranami, którzy uczestniczyli w walkach w Donbasie.

Kliknij w zdjęcie w galerii, żeby powiększyć