Porsche w rowie. Na miejscu był pijany właściciel, ale twierdzi, że nie on kierował
Wracamy do zdarzenia drogowego, które miało miejsce we wtorek w Stolcu. Samochód osobowy porsche wypadł z drogi i w wpadł do przydrożnego rowu. Na miejscu był nietrzeźwy właściciel auta, który twierdził, że to nie on kierował.
We wtorek 28 września po godzinie 12.00 Służby zostały powiadomione przez osoby postronne, że na drodze wojewódzkiej 385 na trasie Ząbkowice Śląskie – Stolec do rowu wpadł samochód osobowy porsche. Kiedy policjanci dojechali na miejsce był tam właściciel porsche, który był nietrzeźwy i pracownik pomocy drogowej z lawetą. Jak twierdził właściciel auta podróżował on porsche, ale jako pasażer, kierowała za to nim osoba, której on nie zna i nie wie, dlaczego wpadli do rowu.
- W tej chwili prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 96 paragraf 3, jak również art. 86 kodeksu wykroczeń. - mówi st.asp. Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
Każdy, kto miałby wiedzę dotyczącą zdarzenia lub osoby kierującej tym pojazdem, proszony jest o kontakt z policją
CZYTAJ TAKŻE: Porsche w rowie przed Stolcem
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)