[FOTO] Uroczyste otwarcie Skweru im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Kamieńcu Ząbkowickim

25 Zobacz galerię

W piątek 19 listopada w Kamieńcu Ząbkowickim uroczyście otwarto Skwer im. Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich”. Choć od kilku dni mówiło się, że na otwarciu ma się pojawić Jarosław Kaczyński, to prezes PiS jednak nie przyjechał.

Rada Miejska Kamieńca Ząbkowickiego 24 czerwca tego przyjęła uchwałę na mocy której, niedawno wyremontowany skwer przy ulicy Kolejowej w Kamieńcu Ząbkowickim przylegający bezpośrednio do Błoni, nazwano „Skwer im. Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich”.

- Maria i Lech Kaczyńscy bez wątpienia zasługują na pamięć mieszkańców gminy Kamieniec Ząbkowicki, a skwer nazwany imieniem Pary Prezydenckiej będzie najlepszym wyrazem tejże pamięci - uzasadniano w uchwale.

W piątkowe przedpołudnie nastąpiło uroczyste otwarcie skweru i tablicy pamiątkowej poświęconej parze prezydenckiej. Na uroczystości oprócz burmistrza Kamieńca Ząbkowickiego Marcina Czernieca i radnych, obecny był minister Michał Dworczyk, senator Aleksander Szwed, poseł Marcin Gwóźdź oraz wicemarszałek województwa dolnośląskiego Grzegorz Macko.

- Dzisiaj, kiedy okoliczności dnia codziennego wielu z nas przytłaczają, ale i wielu z nas podbudowują do dalszej pracy, przyszedł ten oto właśnie moment. Serce Polski jest wszędzie, ale dzisiaj symbolicznie serce Polski jest w mieście Kamieniec Ząbkowicki. Każdy kto pełni funkcję społeczną wie, że bardzo trudno jest iść pod wiatr. Zupełnie inaczej trzeba kształtować swoją postawę i determinację, jeżeli chce się osiągnąć cel. Kiedy przychodzi nam się zmierzyć z rzeczywistością niejednokrotnie mamy świadomość naszych ograniczeń i niemocy, ale ten cel nadrzędny, jakim jest Polska, nasza ojczyzna, zawsze jest najważniejszy. Dla pary prezydenckiej życie i działalność były misją. Prezydent naszego kraju, który w tak tragicznych okolicznościach razem z wieloma osobami odszedł z tego świata też miał plany i wizje rozwoju naszej ojczyzny. Niech to motto, które powinno przyświecać nam wszystkim tu obecnym, że warto być Polakiem, będzie świadectwem naszych działań, zarówno tych na kanwie całego kraju, jak również tych tu, w gminie i mieście Kamieniec Ząbkowicki. Dzisiejszy symboliczny hołd, który oddajemy  będzie świadectwem dla następnych pokoleń mieszkańców gminy Kamieniec Ząbkowicki, że jesteśmy jednym narodem i jedną Polską. Niech Polska, nasza ojczyzna, będzie dla nas zawsze najwyższą wartością – mówił burmistrz Kamieńca Ząbkowickiego Marcin Czerniec.

Minister Michał Dworczyk, który był bliskim współpracownikiem, doradcą, Lecha Kaczyńskiego, mówił, że kamieniecka uroczystość jest dla niego osobistym przeżyciem.

- To niezwykle ważne, żeby podkreślać w tej pamięci społecznej, ogólnopolskiej, ale i lokalnej, postacie z życia publicznego nie tylko znane, nie tylko dużego formatu, ale takie postacie, o których można powiedzieć, że byli to politycy państwowcy, a do takich bez wątpienia należał profesor Lech Kaczyński – mówił minister Dworczyk – Kierował się on przede wszystkim dobrem państwa. Nie interesem politycznym, nie interesem partyjnym, ale dobrem Rzeczpospolitej Polskiej. I o takich urzędnikach, o takich postaciach należy pamiętać i o tę pamięć dbać.

Jarosław Kaczyński nie pojawił się na otwarciu skweru, ale senator Szwed odczytał list prezesa skierowany do zebranych.

- Jestem niezmiernie wzruszony, że mogę skierować do państwa te kilak słów na jakże szczególną okoliczność, jaką jest uroczystość nadania skwerowi w Kamieńcu Ząbkowickim imienia Marii i Lecha Kaczyńskich. Ta inicjatywa upamiętniająca mojego ś.p. brata i ś.p. bratową jest bardzo drogą mojemu sercu, toteż wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób, na którymkolwiek etapie przygotowań wniosły swój wkład w jej urzeczywistnienie pragnę tak gorąco jak tylko potrafię najserdeczniej podziękować. To moje wzruszenie wypływa można powiedzieć z dwóch źródeł. Po pierwsze dzisiejsza ceremonia jest naocznym dowodem na żywą obecność ś.p. pary prezydenckiej w państwa sercach, mimo że od tej tragicznej katastrofy minęło już ponad 11 lat. Czas upływa, ale tragedia smoleńska wciąż pozostaje niezagojoną raną, skazującą nas na dojmujący ból niepowetowanej straty. Z drugiej strony ta państwa pamięć o prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej, Lechu Kaczyńskim, honoruje postawę życiową mojego śp. brata. Jego dokonania w służbie dobru wspólnemu oraz wartości i idee, które wyznawał, i które starał się ze wszystkich sił wprowadzać w czyny. Swoją odważną walkę o lepszą Polskę Lech Kaczyński prowadził przez całe swoje życie – pisał prezes Prawa i Sprawiedliwości.