"Nie rozumiem w ogóle dyskusji o trasie S8"
We wtorek we Wrocławiu Zbigniew Rynasiewicz, pełnomocnik rządu ds. zarządzania infrastrukturą drogową nie pozostawił wątpliwości, że trasa S8 Wrocław-Kłodzko –Boboszów nie powstanie.
Rynasiewicz zaproponował jednak inne rozwiązanie, czyli modernizację krajowej "ósemki" i wpisanie jej do planu budowy dróg na lata 2014 - 2023.
– Nie rozumiem w ogóle dyskusji odnośnie S8 – mówi Doba.pl Zbigniew Rynasiewicz i podkreśla, że kwestia ta już dawno została rozstrzygnięta, a drogą "zbierającą" ruch z północy jest trasa S3 (przebiegająca przez woj. zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie).
- "Ósemka" to droga o potężnym natężeniu ruchu i my doskonale rozumiemy potrzebę jej budowy, dlatego proponujemy modernizację – tłumaczy Rynasiewicz.
Po modernizacji krajowa "ośemka" na odcinku z Wrocławia do Łagiewnik będzie miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę, zaś z Łagiewnik do Kłodzka będzie zmodernizowana w tzw. układzie 2+1, czyli dwa pasy ruchu w jednym kierunku i jeden pas w kierunku przeciwnym. Inwestycja szacunkowo ma pochłonąć 1 miliard 600 milionów na odcinku Magnice - Kłodzko.
Problem budowy S8 tłumaczy również posłanka Monika Wielichowska.
– W każdej mojej wypowiedzi w czasie trwania konsultacji zaznaczałam jasno, że wpisanie do sieci połączeń międzynarodowych będzie trudne z uwagi na to, że nie znajdujemy się w sieci TEN - T i nie mamy partnera po stronie czeskiej. Te informacje, które przekazywałam, nie zwalniały nas jednak z udziału w konsultacjach publicznych, z walki o S8. S8 czy przebudowa DK8 nigdy, choć wielokrotnie podejmowalam temat w Warszawie, nie znalazły się w zasięgu programów rządowych. Już w 2005 roku głównym transgranicznym korytarzem w uzgodnieniu z Czechami stała się S3, która za kilka lat stanie się w całości faktem.
Zdaniem Wielichowskiej lepiej jest postawić na remont drogi, gdyż to będzie szybszy proces, ponieważ rewizja sieci TEN -T ma nastąpić w 2022 roku, czyli za 7 lat, zaś rozpoczęcie modernizacji DK 8 jest możliwe za 4 lata
- Istnieje też obawa, że w 2022 roku podczas rewizji sieci TEN -T z udziałem wszystkich krajów UE, zostalibyśmy wyrzuceni z programu, bo zmienią się np. parametry ruchu po oddaniu S3 i nadal jesteśmy w punkcie wyjścia. A wszystkim nam chodzi o to, aby jechać jak najszybciej - czyli na przestrzeni kilku lat - bezpieczną i przepustową drogą. A to czy będzie ona mieć parametry drogi S, czy przekrój dwa plus jeden, jest obwarowane miarą natężenia ruchu, uzależnień prawnych nie tylko polskich, ale też i unijnych.
Tymczasem 23 marca rozpoczynają się kolejne protesty na krajowej "ósemce". Codziennie, przez pięć dni, mieszkańcy będą blokować drogę w innej miejscowości.
- Jeśli chodzi o blokadę drogi, to jesteśmy po tej samej stronie, tylko ja wykorzystuję wszelkie narzędzia pracy, jakie mam i jednocześnie muszę dzielić się wszelkimi informacjami i wiedzą, jakie posiadam, tak samo jak każdy urzędnik i samorządowiec. Nawet jeśli do końca nie są przyjmowane z entuzjazmem. Także chciałabym, abyśmy jeździli tylko drogami o parametrach S i autostradami, tyle tylko, że na koniec decydują o tym pomiary ruchu, środki finansowe i obwarowania prawne. Jedno jest pewne - dzisiaj naszej drogi nie ma w żadnym programie, ale mamy realną szansę na inwestycję, która pozwoli nam szybciej, bezpieczniej i przepustową drogą dojechać z Wrocławia i do Wrocławia – podsumowuje Wielichowska.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Przeczytaj komentarze (16)
Komentarze (16)