Orzeszek: Rozwój i rewitalizacja
Z burmistrem Ząbkowic Śląskich, Marcinem Orzeszkiem, który rozpoczął druga kadencję z ponad 80% poparciem, rozmawiamy o tym, co chce zrobić przez następne 4 lata.
Anna Urbaś: W wyborach uzyskał pan nieprawdopodobny wynik 80% poparcia. Co ono dla pana oznacza?
Marcin Orzeszek: Jest to niezwykle miłe, ale dla mnie to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność. Oznacza to, że wszystko to, co zostało zrobione, to był dobry i właściwy kierunek. Jeszcze bardziej zobowiązuje mnie to do realizacji zadań, a mieszkańcy oczekują jeszcze więcej. Nie mogę teraz zawieść tego zaufania.
A.U.: Jaki cel wytyczył pan sobie na obecną kadencję?
M.O.: Rozwój Ząbkowic połączony z modernizacją gminy. Będziemy kontynuować dotychczasowe projekty, ale szukamy także nowych narzędzi do pokazania Ząbkowic z innej strony. Wkrótce opowiemy szerzej o tych projektach, będą to przedsięwzięcia edukacyjne, infrastrukturalne, ale także bardzo mocno podkreślona współpraca z przedsiębiorcami.
A.U.: Nadal ma pan dwójkę zastępców? Jest pan zadowolony z ich pracy?
M.O.: Tak, nadal mam dwójkę zastępców. Jeśli jeszcze ich nie odwołałem, to znaczy, że jestem z nich zadowolony. Oni również nie zrezygnowali ze współpracy ze mną, a przynajmniej do mnie taka informacja jeszcze nie dotarła.
A.U.: Czy uda się w najbliższym czasie ożywić ząbkowicką podstrefę ekonomiczną, czy to już temat przebrzmiały?
M.O.: Strefa nie jest jedynym sposobem na ożywienie gospodarcze w gminie. Te 3,5 hektara na pewno zostanie zagospodarowane. Rozmowy, które dzisiaj prowadzimy dają nam przeświadczenie, że jest wiele osób zainteresowanych nieruchomościami i gruntami. Prowadzimy rozmowy z wieloma przedsiębiorcami, nie są to wielkie międzynarodowe korporacje, ale lokalni inwestorzy z powiatu ząbkowickiego, którzy chcą inwestować w Ząbkowicach. Spotkania te są maksymalnie utajnione, nie ma z nich relacji na urzędowej stronie, nie powiem nic więcej do momentu zakończenia rozmów. Nie chodzi mi o robienie szumu wokół sprawy, ale o jej załatwienie. Nie ma tygodnia, żebym nie spotykał się w sprawie sprzedaży gruntów czy nieruchomości pod działalność gospodarczą.
A.U.: Czy wiadomo już konkretnie na co przeznaczycie środki z Unii Europejskiej?
M.O.: Tak. Z całą pewnością będzie to duży obszar lokalnej rewitalizacji, obejmujący kamienice i ulice: 1 Maja, Dolnośląską, Armii Krajowej i wszystkie związane z obszarami przyległymi do rynku. Będziemy chcieli wykorzystać środki na infrastrukturę oświatową, by poprawić nasze jednostki pod względem technicznym, ale także uposażyć je w różnego rodzaju pracownie. Jednym słowem będziemy realizować wszystko, co może przyczynić się do podniesienia poziomu edukacji w gminie i polepszenia jakości życia mieszkańców.
A.U.: Jak ma się sprawa z basenem? Kiedy będziemy mogli się w nim wykąpać, bo (mimo wcześniejszych zapowiedzi) w tym roku już chyba nie?
M.O.: W tym roku na pewno nie. Sam proces inwestycyjny jest bardzo długi i nie jest to kwestia chwili. Staram się podchodzić do tego bardzo odpowiedzialnie, czekając na zabezpieczenie wszystkich środków. To nie jest projekt, który ma się zacząć dla samego rozpoczęcia inwestycji. On ma być zrealizowany, a do tego musi mieć twarde fundamenty: być dobrze skonstruowany budżetowo i technicznie. To za poważna rzecz dla Ząbkowic, żeby była powierzchownie przygotowana. Cały czas nad tym pracujemy i basen w tej kadencji na pewno powstanie.
A.U.: Czytelnicy skarżą się, że rozkopana przed wyborami ul. Legnicka leży odłogiem. Kiedy zostaną wznowione prace?
M.O.: Sytuacja jest taka, że wykonawca ma czas na realizację zadania, czyli położenie masy bitumicznej do końca kwietnia. Mogę się domyślać, że są dwa powody, dla których nie jest to jeszcze zrobione. Pierwszy to niepewna pogoda, wciąż zdarzają się temperatury poniżej zera. Drugi powód jest taki, że otaczarnie, które produkują masę bitumiczną nie funkcjonują w zimie.
A.U.: Promocja turystycznych walorów Ząbkowic Śląskich przynosi efekty, coraz więcej osób odwiedza miasto. Jaki jest następny krok, jeśli chodzi o turystykę i jej rozwój?
M.O.: Niektóre projekty będą kontynuowane czy powtarzane. Nadal będziemy stawiać na promocję w mediach – Internecie i telewizji. Dalej będziemy promować miasto na bilbordach, ale w większym stopniu imprezy i wydarzenia. Przy drodze krajowej nr 8 chcemy postawić tablicę bilbordową elektroniczną -wyszedłem z propozycją, by na tej tablicy promowane były także inne samorządy. Zaproponowałem również, by zrobić wspólny spot reklamujący cały powiat, jego atrakcje, jako doskonałą propozycję dla turysty.
A.U.: Jakie będą największe zadania inwestycyjne obecnej kadencji ząbkowickiego samorządu?
M.O.: Bez wątpienia basen, to rzecz największa. Następnie infrastruktura drogowa. Dużym wyzwaniem będą ulice: Dolnośląska, Armii Krajowej i 1 Maja - duże, ruchliwe drogi, z infrastrukturą techniczną oraz drogi wewnętrzne w miejscowościach wiejskich. Będziemy także chcieli kontynuować rewitalizację kamienic oraz budynków użyteczności publicznej.
A.U.: Jakie ścieżki rozwoju zostały wytyczone w nowej strategii rozwoju gminy?
M.O.: Najbliższe 4 lata to bardzo mocna współpraca z przedsiębiorcami oraz z tymi, którzy chcą dopiero otworzyć działalność gospodarczą. Po drugie maksymalne wykorzystanie środków unijnych przez urząd, ale też przez jednostki organizacyjne, stowarzyszenia, przedsiębiorców. Urząd będzie instytucją mobilizującą i zachęcającą wszystkich do pozyskiwania funduszy, by mogły zwiększać konkurencyjność i rozwijać się.
A.U.: Dziękuję za rozmowę.
Przeczytaj komentarze (22)
Komentarze (22)
ie-kluby-poselskie-za-ratyfikacja-umowy-
w-sprawie-wspolnej-brygady-polski-litwy-
i-ukrainy A czy ty spytasz swojego posła dlaczego...