„Wiemy skąd wziąć pieniądze na S8” - sprawdź! Blokada w Bardzie.
Trzeciego dnia protestu społecznego, w którym biorą udział także samorządowcy z regionu, podczas blokady K8 w Bardzie, przedstawiono koncepcję pozyskania funduszy na budowę drogi ekspresowej.
W tym samym miejscu co poprzednio, na parkingu obok PKP w Bardzie, spotkali się w środę 25 marca pikietujący za drogą ekspresową nr 8. Były transparenty i okrzyki „rozwój i bezpieczeństwo”.
Podczas blokady odbyła się krótka konferencja prasowa. Radny sejmiku dolnośląskiego Patryk Wild omówił pokrótce swoją koncepcję realizacji dróg S8 i S35 jako dróg ekspresowych budowanych i zarządzanych przez publiczną spółkę specjalnego przeznaczenia.
- Nie wyobrażam sobie, by pomysł modernizacji K8, przy utrzymaniu ruchu był możliwy, jeśli wiem, jak wielkie utrudnienia powoduje i ile trwa przebudowa na tej drodze jednego skrzyżowania w Jordanowie! – mówił Patryk Wild.
Radny wytknął wiele niespójności w tłumaczeniu ministra transportu, dlaczego S8 nie może powstać. Pomijając fakt, że dane o ruchu na drodze pochodzą z 2010 roku (jakby przez 5 lat pojazdów nie przybyło), wykorzystywanie ich jako argument „braku uzasadnienia drogi ekspresowej” jest co najmniej niepoważne, bo z tych samych danych, przedstawionych przez Wilda, wynika, że tam gdzie ruch był w 2010 r. o wiele mniejszy niż na k8, dziś budowane są drogi ekspresowe S3 i S5.
- Przyjmuję, że pieniądze zadeklarowane przez ministra Rynasiewicza, około 1,6 mld zł, są realne. Można je wykorzystać na budowę nawet 68 km drogi klasy S po cenie netto w przypadku gdyby drogę budował podmiot mogący odliczyć VAT. Po cenie brutto to ponad 55 km drogi klasy S. Jest to możliwe do realizacji do 2025 roku – przekonywał Wild.
Radna wojewódzka Grażyna Cal zwróciła uwagę, że Urząd Województwa wydał niebagatelną kwotę na opracowanie studium korytarzowego dla nowej S8, które ma być gotowe już za kilka miesięcy.
- Chcę zapytać pana marszałka, co się stanie z dokumentem, który kosztował około 2 milionów złotych? Czy w przypadku modernizacji K8, dla której trzeba opracować nową dokumentację, pójdzie do kosza, czy też będzie wykorzystany w inny sposób? – mówiła Grażyna Cal, współorganizatorka blokady w Bardzie.
Radni dolnośląscy, obecni w Bardzie, koncepcję Wilda mają zamiar przedstawić na najbliższym posiedzeniu sejmiku i lobbować, by ten przedstawił go rządowi.
Metoda Patryka Wilda powstania S8 zakłada wykorzystanie środków zadeklarowanych ostatnio przez ministra Zbigniewa Rynasiewicza na modernizację K8, czyli około 1,6 mld zł. Minister musiałby powołać spółkę drogową specjalnego przeznaczenia (do której na podstawie KSH weszłyby samorządy) i powierzyć jej budowę S8/S35 oraz wydać rozporządzenie w sprawie dodania tych dwóch ekspresówek do sieci autostrad i dróg ekspresowych.
Publiczna spółka drogowa specjalnego przeznaczenia buduje drogę i pobiera za nią opłaty (dla pojazdów osobowych miałoby to być około 10 gr netto za jeden kilometr), po zakończeniu inwestycji i spłaceniu kredytu spółka przekazałby drogę GDDKiA i uległaby rozwiązaniu, a droga stała by się bezpłatna dla osobówek, a samochody ciężarowe płaciłyby wg systemu ViaToll.
Budowa dwóch ekspresówek S8 i S35, według Patryka Wilda, przebiegałaby Trzyetapowo. Podczas pierwszego etapu spółka za kwotę 1,6 mld zł buduje 3 odcinki aglomeracyjne. Jeden z nich (16 kilometrów) Kobierzyce – Sobótka jest wspólny, później rozwidlają się one na odcinek S35 Sobótka – Strzelce- Świdnica oraz odcinek S8 Sobótka – Łagiewniki – Niemcza.
Trwałoby to do 2024 roku. Następnie etap II (planowany na lata 2024-2025) to budowa odcinka Niemcza – Ząbkowice Śl. – Przyłęk (ponad 23 kilometry, koszt około 550 mln zł). Ten odcinek miałby być finansowany ze środków własnych spółki oraz kredytu BGK lub programu Polskie Inwestycje Rozwojowe, który miałby być spłacony do 2030 roku. Etap trzeci to najtrudniejszy odcinek górski (Przyłęk – Kłodzko), trudny do oszacowania. Ale, wg Wilda, Ekspresówka nawet do Przyłęku to byłby sukces.
Przeczytaj komentarze (20)
Komentarze (20)