Fałszywy pracownik banku przekonywał, że doszło do włamania na konto. 45-latka straciła 20 tysięcy

20 tysięcy złotych straciła 45-letnia mieszkanka powiatu dzierżoniowskiego. Skontaktował się z nią telefonicznie mężczyzna ze wschodnim akcentem, który przekonał kobietę, że jest pracownikiem banku, a jej pieniądze są zagrożone. 45-latka zainstalowała na telefonie z aplikacją bankową program TeamViewer i autoryzowała kilka transakcji BLIK zanim zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.

fot. ilustracyjne, pixabay

12 października to dzień bezpiecznego komputera, jednak nie dla wszystkich był on dzisiaj bezpieczny. Te same zasady bezpieczeństwa, dotyczą wszystkich urządzeń z dostępem do internetu np. telefonów komórkowych, tabletów, szczególnie jeżeli mamy na nich aplikacje bankowe, zapisane karty płatnicze lub inne wrażliwe dane.

Przekonała się o tym 45-letnia mieszkanka powiatu dzierżoniowskiego, która  w środę 12 października przyszła na komendę w Ząbkowicach Śląskich. Zadzwonił do niej mężczyzna, podający się za pracownika banku. Kobieta uwierzyła, ponieważ na wyświetlaczu jej telefonu przy połączeniu widniała nazwa banku, w którym posiadała konto.

- Fałszywy konsultant najpierw zapytał czy występowała o pożyczkę w kwocie 22 tysięcy złotych. Kobieta zaprzeczyła. Wtedy oszust przekonał ją, że doszło do włamania na jej konto i jedyne wyjście z sytuacji, to zainstalowanie na telefonie aplikacji TeamViewer i przelanie pieniędzy na inne konto - mówi asp. szt. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich. 

45-latka postąpiła według tych wskazówek . Zainstalowała wskazany program na telefonie z aplikacją bankową, a następnie autoryzowała kilka kodów BLIK do wypłaty pieniędzy. W ten sposób straciła 20 tysięcy złotych.

- W przedstawionej sytuacji było kilka sygnałów ostrzegawczych. Po pierwsze konsultant miał wyraźnie wschodni akcent, po drugie przekonywał pokrzywdzoną, że w stacjonarnym oddziale banku nikt jej nie pomoże, ponieważ problem można rozwiązać jedynie zdalnie, a po trzecie i najważniejsze polecił zainstalowanie zewnętrznej aplikacji i autoryzowanie wygenerowanych przez niego kodów BLIK - tłumaczy policjantka.

Policja po raz kolejny przypomina, by chronić swoje dane i nie udostępniać ich osobom nieznanym. W szczególności nie instalować nieznanych programów lub aplikacji na urządzeniach połączonych z internetem, które mają dostęp do kont lub płatności. Banki nigdy nie żądają od klientów instalowania dodatkowych programów. Bądźmy ostrożni w rozmowach telefonicznych i nie wierzmy we wszystko, co słyszymy - oszuści właśnie na to liczą.