Kupiła banany po cenie jabłek. Grozi jej kara za oszustwo
Kara za oszustwo grozi 47-latce, która zważyła banany jako jabłka w promocji na kasie samoobsługowej w jednym z ząbkowickich marketów. Zdziwiła się, kiedy po zapłaceniu za zakupy, podszedł do niej pracownik ochrony sklepu. Chcąc zaoszczędzić kilka złotych, naraziła się na odpowiedzialność za przestępstwo.
Okres przedświąteczny to czas, kiedy w marketach jest wzmożony ruch oraz więcej niż zazwyczaj promocji. Klienci sklepów chcąc zaoszczędzić parę złotych wpadają na coraz to nowe pomysły.
- Niestety, nie wszystkie są zgodne z prawem. Przekonała się o tym 47-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego ujęta 6 grudnia przez pracownika ochrony jednego z marketów po tym, jak opłaciła zakupy w kasie samoobsługowej. Okazało się, że kobieta zważyła banany jako jabłka, na które w tym dniu była promocja. Zaoszczędziła w ten sposób kilka złotych. Policji, która po wezwaniu przyjechała na miejsce tłumaczyła się zmęczeniem i omyłkowym wciśnięciem ikonki owocu. Teraz 47-latce grozi odpowiedzialność za oszustwo, które jest przestępstwem z artykułu 286 kodeksu karnego, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do nawet 8 lat. Dla popełnienia tego przestępstwa nie jest istotna wysokość szkody majątkowej - mówi asp. szt. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Pamiętajmy, że nie tylko oszukiwanie podczas ważenia produktów grozi poważnymi konsekwencjami. Taką samą odpowiedzialność karną możne ponieść osoba, która zmienia naklejkę - metkę, z ceną droższych towarów na tańsze lub dołoży towar do wcześniej zważonego produktu z wydrukowaną już ceną.
Przeczytaj komentarze (16)
Komentarze (16)