Piekarczyk znowu w Bardzie

środa, 5.8.2015 13:29 17788 10

Bardo to nie tylko miasto cudów, ale także pierników. Po raz kolejny przypomniał o tym Tomasz Karamon z przyjaciółmi, którzy w sobotę 1 sierpnia na budynku przy ulicy Głównej powiesili replikę szyldu „Piekarczyka”.

Bardo od wieków było miejscem pielgrzymek nie tylko z regionu, ale także ze Śląska, Moraw, czy Czech. Napływ pielgrzymów sprzyjał rozwijającemu się piernikarstwu. Pierwsza wzmianka dotycząca pierników w  Bardzie, na którą natknął się niedawno Kamil Pawłowski, to 1503 rok. Dokument wymienia 8 osób, które mogą produkować pierniki właśnie w tym mieście. Warto o tradycji piernikarstwa przypomnieć nie tylko współczesnym turystom, ale także samym mieszkańcom. Temu między innymi ma służyć Piekarczyk.

Szyld powieszono na budynku nr 18 przy ul. Głównej w Bardzie, gdzie od 1921 roku mieściła się piernikarnia i piekarnia Aloisa Hentschla, ozdobiona właśnie szyldem z  Piekarczykiem. Historia związana z Hentschlami zwraca uwagę nie tylko na niemiecką przeszłość Bardo, ale także powojenne splecenie się polsko –niemieckich losów na naszym terenie.

-  Po 1945 rodzina Hentschlów nie chciała wyjeżdżać z Barda. Byli bardzo silnie związani z Taistem, mieli tu dom, biznes, piekarnię, cukiernię i kawiarnię, po prostu swoje życie. Bardzo zaprzyjaźnili się z rodziną polskich przesiedleńców, a szczególnie panią Marią Bok, która przejęła prowadzenie piekarni. Pani Maria robiła wszystko, by Hentschlowie mogli zostać w Bardzie. Niestety, nie udało się i w 1949 roku rodzina opuściła Bardo – opowiada Tomasz Karamon.

W 2014 grupa miłośników historii postanowiła odtworzyć ten historyczny szyld piekarni Hentschla.

- Nawet nie pamiętam, kto zaproponował, by piekarczyk znów zawisł w Bardzie, ale na pewno nie byłem to ja  - śmieje się Tomasz Karamon – Stało się to spontanicznie, a później była to kwestia organizacji. Marta Iwąńska na podstawie zdjęcie odtworzyła szyld, Jacek Barnaś zrobił prace malarskie, Łukasz Przybylak zrobił projekt w programie do wycięcia laserem,  Mateusz Gnaczy ze swoim tatą Stefanem ufundowali materiał na piekarczyka, Ania Karamon wykonała dodatkowe prace graficzne, Damian Pruś montował szyld. To typowy  społeczności owy projekt.

Więcej o piernikach, ale także o ząbkowickim chlebie, będzie można się dowiedzieć na spotkaniu 4 września w Izbie Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich.

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

ja środa, 05.08.2015 14:46
Dobrze, że wygonili szwabów.
P.L. czwartek, 17.12.2015 22:17
duren
mm niedziela, 09.08.2015 15:27
Nie podobają mi się te niemieckie napisy, poza tym to wprowadzanie...
asdf wtorek, 11.08.2015 09:15
mnie też się nie podobają. Dolny Śląsk to nie Opolszczyzna....
P.L. czwartek, 17.12.2015 22:26
Od 1740? -duzo wczesniej Dolny Slask nazywal sie Niederschlesien,zobacz mape Polski za Jagielonow
czwartek, 06.08.2015 09:43
Jakby ktos tam otworzyl piekarnie piernikow to bylo by super.
czwartek, 06.08.2015 09:46
W Brzeźnicy panie pieką więc może one ?
Hans Korwin P czwartek, 06.08.2015 11:33
Brzeźnica to Brzeźnica, Bardo to Bardo !
Fan czwartek, 06.08.2015 08:34
Powrót do przeszłości. Fajna inicjatywa. Bez ogromnych nakładów finansowych można...
środa, 05.08.2015 15:20
ciekawa historia piekarzy przedwojennych http://bibliothecabielaviana.info/inde
x.php/2015/06/18/norbert-ossig/