Ząbkowiczanie korzystali z portalu do "skoku w bok"
Wydaje nam się, że internet to miejsce, w którym można być całkowicie anonimowym. Że to, co robimy pozostaje tylko między nami a naszym komputerem - i ewentualnie osobą z drugiej strony ekranu. Jednak okazuje się, że tak nie jest. Boleśnie przekonali się o tym użytkownicy portalu Ashley Madison. To portal randkowy, ale ... dla osób w związkach. Miał więc umożliwić dyskretne spotkania "na boku". Gdy hakerzy z Impact Team upublicznili dane zdradzających małżonków, wybuchła panika, niektóre dramaty skończyły się samobójstwami.
Zjawisko nie jest jednak ograniczone do Stanów Zjednoczonych i Kanady, gdzie ten portal był najpopularniejszy. Okazuje się, że jego użytkownicy są na całym świecie, a nawet ... w naszym regionie. I nie chodzi tu tylko o większe miasta, jak na przykład Wrocław ale także Ząbkowice Śląskie. Hiszpańska firma Tecnilógica stworzyła mapę, na której widnieją miejsca, gdzie byli zarejestrowani użytkownicy Ashley Madison. Jedynym czerwonym punktem na tej mapie w powiecie są Ząbkowice Śląskie, zarejestrowało się tam 21 osób.
Czy doszło do zdrad, czy użytkownicy tylko byli tam zarejestrowani - nie wiadomo. Tylko wiemy już, że internet nie jest tak bezpieczny jak nam się wydaje. I następnym razem na pewno wiele osób zastanowi się przed kliknięciem przycisku "zarejestruj".
Artykuł w Rzeczpospolitej:
http://www4.rp.pl/Spoleczenstwo/308259791-Badania-dotyczace-zdrad-Polakow.html ,
http://www4.rp.pl/
Komentarze (8)