Dzień Czystego Powietrza. Ząbkowice w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast
Działacze Dolnośląskiego Alarmu Smogowego założyli maseczki na twarze postaci Pomnika Anonimowego Przechodnia we Wrocławiu. To happening z okazji Dnia Czystego Powietrza obchodzonego 14 listopada w całej Polsce. Ząbkowice Śląskie znalazły się wśród 10 miast Dolnego Śląska, w których przekroczenia według pomiarów WIOŚ za 2015r są największe!
Powietrze we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku w 2015 roku pozostawało bardzo złe. Normy groźnych pyłów zawieszonych PM10 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu przekroczone są wielokrotnie.
Dolny Śląsk – przekroczenia pyłu zawieszonego PM10 w 2015 r.
10 miejsc, gdzie przekroczenia według pomiarów WIOŚ za 2015r są największe (liczba dni w roku z przekroczoną normą dobową)
1. Bogatynia – Francuska MOB 172 dni
2. Nowa Ruda – Srebrna 113 dni
3. Kłodzko – Szkolna 71 dni
4. Legnica – Rzeczypospolitej 69 dni
5. Wrocław – Korzeniowskiego 69 dni
6. Dzierżoniów – Piłsudskiego 67 dni
7. Ząbkowice Śląskie 67 dni
8. Świdnica – Rynek 52 dni
9.Złotoryja – Staszica 45 dni
10. Oława – Żołnierzy AK 44 dni
Na podstawie wyników pomiarów stężeń pyłu zawieszonego PM10 realizowane w 2015n na stacjach pomiarowych WIOŚ.
– Sytuacja na wielu stacjach pomiarowych pokazuje, że jesteśmy truci szczególnie w sezonie grzewczym. Jest też pewne , że w wielu miejscach gdzie nie ma stałych pomiarów sytuacja jest równie zła. Dotyczy to dużych miast, uzdrowisk i małych miejscowości czy wsi – wyjaśnia Radosław Gawlik z DAS.
W ubiegłym roku Dolnośląski Alarm Smogowy, stosując metody Światowej Organizacji Zdrowia, wyliczył ilość przedwczesnych śmierci wśród Wrocławian spowodowanych smogiem na ponad 550 osób. Z kolei na terenie województwa dolnośląskiego 3400 osób umiera przedwcześnie z powodu złego powietrza. Szacujemy tę liczbę proporcjonalnie do liczby ludności Polski 35,5 mln; Dolnego Śląska 2,9 mln osób oraz do przedwczesnej umieralności w Polsce wynoszącą w 2014 r . 45 tys. zł osób, wg WHO.
– Potwierdzone jest, że zła jakość powietrza najbardziej naraża na śmierć i choroby osoby starsze i dzieci. Często nie wiążemy udarów, miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawałów serca astmy czy nowotworów ze złym powietrzem – to błąd – podkreśla Sabina Lubaczewska działaczka DAS i matka 6 letniego syna. DAS zwraca też uwagę, że potrzebujemy radykalnych zmian na szczeblu rządowym: regulacji dotyczących norm emisyjnych na piece i kominki na paliwa stałe w tym drewno oraz odważnych działań samorządów lokalnych, z wprowadzeniem uchwały antysmogowej przez sejmiki samorządowe na czele.
Nowe przepisy powinny określać minimalną V klasę emisyjną dla nowo instalowanych pieców grzewczych od połowy 2017 roku, a także definiować programy wymiany starych pieców.
– Nie mamy na co czekać. Czas na solidne i pilne działania i alokację środków unijnych na ten najważniejszy problem środowiskowo-zdrowotny. Każda gmina, również ta mniej zamożna czy uzdrowisko muszą czuć rozsądne wsparcie dla działań poprawiających jakość powietrza i naszego zdrowia – mówi Krzysztof Smolnicki, aktywista DAS.
Foto.: Wojciech Bolesta - Doba.pl
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)