Anonimowe zamieszanie w ZSS Ciepłowody
Do naszej redakcji, do wójta oraz sekretarza gminy Ciepłowody wpłynął anonimowy list, którego autor (autorzy) przekonywali, że sytuacja w Zespole Szkół Samorządowych w Ciepłowodach nie jest dobra i jest głosem w sprawie kontroli komisji rewizyjnej w placówce.
fot. ZSS Ciepłowody
Przesłaliśmy list do dyrektor ZSS w Ciepłowodach Beaty Lis z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów i twierdzeń zawartych w anonimie. Odpowiedzi pani dyrektor nie otrzymaliśmy, dostaliśmy natomiast stanowiska Rad Pedagogicznych oraz Pracowników Obsługi i Administracji Zespołu Szkół Samorządowych w Ciepłowodach w sprawie listu. Na nadzwyczajnej Radzie Pedagogicznej nauczyciele po dyskusji wydali oświadczenie o treści: „Oświadczamy, że nie jesteśmy autorami listu i nie zgadzamy się z jego treścią”. Jak czytamy dalej w dokumencie, przeprowadzono tajne głosowanie. Oświadczenie zostało przyjęte przez wszystkich nauczycieli uczestniczących w zebraniu rady pedagogicznej, tj. 26 osób.
Podobne oświadczenie wydali pracownicy administracji i obsługi ZSS:
„Jesteśmy oburzeni, że ktoś podszywa się pod nas, nie jesteśmy autorami tego anonimu. Uważamy, że ten anonim godzi w dobre imię wszystkich pracowników ZSS w Ciepłowodach. Nie zgadzamy się z publikacją tego anonimu”.
Ciężko dociec, czy autorami listu byli rzeczywiście pracownicy, którym nie podoba się sposób pełnienia funkcji przez panią dyrektor i chcieli, by ktoś w końcu to głośno powiedział, czy też anonim miał po prostu zaszkodzić dyrektor w sporze z komisją rewizyjną. Jedno jest pewne, wprowadził dużo zamieszania i w Ciepłowodach znowu zawrzało.
Treść anonimu:
Panie Wójcie, Panie Sekretarzu, Pani Redaktor
Pracujemy w Zespole Szkół Samorządowych w Ciepłowodach od wielu lat, współpracowaliśmy z wieloma dyrektorami, przeżyliśmy kilka większych i mniejszych reform, ale obecna sytuacja jest dla nas czymś nowym. Z ostrożności, nie napiszemy kim jesteśmy z imienia i nazwiska, ani jakie zajmujemy stanowiska. W przyszłym tygodniu zaplanowane jest posiedzenie Rady Gminy Ciepłowody podczas którego zostanie zaprezentowany i omówiony protokół związany z czynnościami kontrolnymi, jakie miały miejsce w ostatnim czasie.
Jako osoby z "wewnątrz", mając na myśli w tym przypadku Zespół Szkół chcemy sprostować plotki oraz nieprawdziwe informacje, jakie powielane i rozprowadzane są w ostatnim czasie w naszym ciepłowódzkim otoczeniu.
Ad. 1.
Nie jest prawdą, że wszyscy pracownicy Zespołu są zwolennikami i ślepo wierzą w to co mówi pani dyrektor. Na chwilę obecną my, pracownicy nie znamy zbyt wielu faktów związanych z efektami kontroli. Przedstawiana nam jest wersja dyrekcji, co do której jest wiele wątpliwości i nieścisłości. Jeśli ktoś odważy się zadać pytanie lub w jakikolwiek inny sposób podda pod wątpliwość "kryształową" czystość i niewinności dyrektora to zaraz staje się celem ataków i różnego rodzaju uszczypliwych uwag. Osoby pracujące w szkole mają świadomość licznych nieprawidłowości jakie miały i mają miejsce, ale nikt nie odważy się oficjalnie i jawnie tego powiedzieć, bo obawiamy się o miejsca pracy (pani dyrektor w wymowny sposób często powtarza, że czeka nas reforma i zapewne "niektórzy" będą musieli odejść). Dyrektor poprzez swoich "zaufanych" pracowników szczególnie 2 osoby które są najbliższymi współpracownikami stawia wielokrotnie nas "zwykłych pracowników" w bardzo trudnych sytuacjach wymagając i narzucając nam bezwarunkowe poparcie: przykładem może być ostatni wniosek i jawne! głosowanie, kto popiera inicjatywę wystąpienia o nagrodę dla dyrektor (abstrahując już czy jest ona zasadna). Oczywistym jest, że w takiej sytuacji nikt nie odważy się opowiedzieć przeciw. Miały miejsce również inne sytuacje które ocierają się o mobbing.
Ad. 2.
Zarówno nauczyciele jak i pracownicy nie zasługują, aby w ich obecności obrażać oraz bardzo negatywnie wypowiadać się o osobach Wójta i Radnych bądź co bądź są to osoby które sprawują swoje funkcje w wyniku wyboru przez nas, mieszkańców. Nie jest normalne czy godne dyrektora szkoły aby określał Wójta czy Radnych mianem m.in. "gamoń, głupek czy nieuk", a zdarzały się i gorsze wypowiedzi których kultura osobista i przyzwoitość nie pozwalają nam przytoczyć. Pomijamy już, że są to w znacznej części wykształceni ludzie i nasi absolwenci.
Ad. 3
Najbardziej bulwersująca jest jednak kwestia, że dyrektor przypisuje sobie sukcesy i osiągnięcia które są tylko i wyłącznie efektami pracy kadry pracowniczej, a nie dyrektora, to my nierzadko kosztem własnego, prywatnego czasu, oraz kosztem swoich rodzin pracując (non profit) nad projektami, analizami czy imprezami po godzinach. Oburzające jest także, że dyrekcja próbuje wplątać w sytuacje, do której sama doprowadziła wszystkie osoby związane ze szkoła tj. rodziców, uczniów. Takie zachowanie najprościej mówiąc nie przystoi. Już od wyborów z jesieni 2014 roku dyrektor niejednokrotnie wyrażała swoje niezadowolenie z ich rezultatu. Dyrektor wielokrotnie udowodniła, że nie panuje nad wieloma kwestiami i często działa intuicyjnie oraz bez przygotowania, nie dbając o wartości merytoryczne, a jedynie wizerunek przede wszystkim swój, a szkoła, pracownicy i uczniowie stanowią tylko tło.
Szanowni Państwo mamy nadzieję, że ten tekst (pisany pod wpływem emocji, dlatego przepraszamy za ewentualne błędy) piszemy, aby mieli Państwo świadomość, że "my" pracownicy wiemy , iż to nie jest tak, że Gmina czy ktoś inny się uwziął na dyrekcję. No chyba, że zaufanie w postaci powołania na 5 lat jakie dostała w ubiegłym roku p. dyrektor jest przejawem złośliwości ze strony władz.
Pracownicy i nauczyciele Zespołu Szkół Samorządowych w Ciepłowodach"
Przeczytaj komentarze (12)
Komentarze (12)