Ząbkowiczanin chce objechać świat na rowerze!
Marcin Długopolski, który urodził się i wychował w Ząbkowicach, potem kilkanaście lat spędził w Anglii i wrócił do rodzinnego miasta, chce zrealizować ambitne marzenie: objechać kulę ziemską na rowerze.
Marcin Długopolski ma 31 lat, ostatnio przez prawie 12 lat przebywał w Anglii i to tam zrodził się pomysł objechania świata na rowerze.
- Jazda na rowerze jest moją pasją od dzieciństwa. Co prawda nie dostałem roweru na komunię, ale wszystkie pieniądze wręczone mi w prezencie przeznaczyłem na jego zakup. W Anglii uprawiałem kolarstwo jeżdżąc w barwach tamtejszego klubu – opowiada Długopolski.
Pomysł okrążenia na rowerze kuli ziemskiej rodził się powoli podczas coraz dłuższych i coraz bardziej wymagających wypraw rowerowych.
- Moja pierwsza większa podróż rowerowa była wokół Majorki. Z plecakiem i namiotem zwiedziłem wyspę, w ciągu czterech dni razem z przyjaciółmi zrobiliśmy 500 kilometrów. Chciałem zobaczyć, na czym polegają tego typu „wycieczki”. Kolejny mój wyjazd był już większym wyzwaniem. W czasie moich studiów w Anglii, w ciągu miesiąca sam przejechałem pół Europy na rowerze, zaczynając w Pradze. Najbardziej wymagającą częścią tej wyprawy były Alpy, tym bardziej, że podróżowałem bez GPS-a, opierając się tylko na papierowych mapach. Wyprawa ta była dla mnie ogromnym sukcesem, skończyłem ją 4 dni przed zaplanowanym czasem. Od tamtej pory zacząłem myśleć o wyprawie dookoła świata.
Przygotowania do wyprawy Marcina Długopolskiego idą pełną parą. Spotkania z podróżnikami, którzy zwiedzają świat na rowerze, jak Bogdan Tuła, zgłębianie wszelkich informacji na temat krajów, jakie odwiedzi, dieta i oczywiście treningi.
Opracowana jest już trasa, choć jak przyznaje młody podróżnik, nigdy nie wiadomo, gdzie będzie kolejny przystanek i ile on potrwa. Wszystko zależy od warunków pogodowych i sytuacji w danym kraju, ewentualnych usterek roweru czy po prostu kondycji w danym czasie.
- Najpierw będę się kierował na południe Europy, do Grecji, potem w kierunku Turcji, przez południe Azji, potem do Australii i następnie do Kanady.
Marcin Długopolski planuje wyruszyć 1 czerwca 2017 roku, a cała wyprawa potrwa około dwóch lat! Jest to niezwykle trudne i ambitne przedsięwzięcie, gdyż ząbkowiczanin wyrusza w podróż sam. Z Ząbkowic będzie go wspierał jego menadżer Maciej Bury, w danym miejscu na świecie będzie jednak zdany na siebie, swój rower, namiot i dobrych ludzi. Podczas niektórych etapów podróży (jak rejs statkiem) miłośnik dwóch kółek planuje także pracować, by choć w części sfinansować podróż.
- Chciałbym, aby ta wyprawa miała cel charytatywny. Będzie to oczywiście spełnienie moich marzeń, sprawdzenie siebie, ale chcę by miała też inny wymiar, chcę po prostu komuś pomóc. Zaplanowaliśmy z moim menadżerem na razie bardzo ogólnie, że środki zostaną przeznaczone na potrzebujące dzieci z Ząbkowic.
Jak to zwykle bywa, potrzebne są pieniądze na zorganizowanie wyprawy, dlatego Marcin Długopolski i jego menadżer szukają sponsorów, którzy zechcieliby wesprzeć ambitne plany 31-latka.
- Wyprawa jest bardzo dużym wyzwaniem. Szukamy sponsorów, by zebrać fundusze na tę ekspedycję . Pierwszy już jest, to firma EuroPoll. Cała wyprawa będzie relacjonowana już w trakcie jej trwania poprzez funpage’a, stronę internetową czy publikacje prasowe, telewizyjne i radiowe, bo planujemy zainteresować wyprawą media. Co ważne dla sponsorów, ich loga będą się znajdowały zarówno w tych relacjach, jak i na na koszulkach, w których będzie podróżował Marcin – mówi Maciej Bury, menadżer rowerzysty.
Jak dodaje Długopolski, po zakończeniu podróży chce opowiadać o niej podczas spotkań, a także wydać książkę opisującą tą wspaniałą przygodę.
Trzymamy kciuki, żeby się udało.
KONTAKT Maciej Bury tel. 600 947 833
foto: zbiory prywatne M. Długopolskiego
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)