Starsza kobieta nie radziła sobie z gromadą psów. Interwencja TOZ, inspekcji i urzędników
W środę 15 marca w jednej z wiosek gminy Ziębice starszej kobiecie odebrano psy, które przebywały w okropnych warunkach.
O sprawie najpierw poinformowano Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami z Ząbkowic Śląskich. Jego przedstawicielki przy wsparciu Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, Straży Miejskiej z Ziębic oraz urzędników gminy Ziębice pojechali w podane miejsce na inspekcję.
- To co ujrzeliśmy przeszło najgorsze wyobrażenia. Staramy się oddzielić dramat ludzki od zwierzęcego, do pomocy starszej pani są inne instytucje, my staraliśmy się skupić na zwierzętach. Nie mogliśmy ich policzyć, było na pewno 20 psów, puszczonych samopas. Nie ogrodzona posesja, wszystkie mieszkają w domu kobiety, wchodzą drzwiami, oknami w piwnicy. Nie ma bud, w domu nie ma legowisk, nie ma tam właściwie nic... Psy nie mają misek, jedzenia, wody. Zaczerpnięta ze studni woda i nalana do znalezionego garnka, była tak łapczywie pita jakby był to najlepszy z przysmaków – mówią członkowie TOZ.
Kobiecie na razie odebrano dwa szczenięta i suczkę.
- Na tyle starczyło miejsc w domach tymczasowych. Z ciężkim sercem zostawialiśmy resztę np. dwa młodziutkie ok 6 miesięczne psie dzieci. Sukcesywnie może uda nam się je wydawać do adopcji. Będziemy robić to równolegle do działań, które przy wsparciu PIW musi podjąć gmina – relacjonuje Towarzystwo.
Wszystkie psy najprawdopodobniej będą administracyjnie odebrane właścicielce i umieszczone w schronisku. Nie ma innego wyjścia, pani nawet przy najlepszym wsparciu nie da sobie rady z tą ilością.
Towarzystwo wspomogła starszą kobietę 30 kg suchej karmy, ale to kropla w morzu potrzeb.
- Każdy kto chce pomóc czy przez zakup karmy czy adopcję jakiegoś pieska może kontaktować się z nami lub z gminą Ziębice, z panią Magdą Polewiak 74 816 38 37 – apeluje TOZ.
foto: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Ząbkowicach Śląskich
Przeczytaj komentarze (13)
Komentarze (13)