Będziemy pić piwo Frankenstein?
W piątkowy wieczór 24 kwietnia w Izbie Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich odbył się kolejny wykład Kamila P. Pawłowskiego. Tym razem młody historyk opowiadał o dziejach piwa w Ząbkowicach do 1945 roku.
- Materiałów dotyczących tego zagadnienia jest bardzo dużo – mówił Kamil Pawłowski – W większości są to tabelki i rachunki, gdyż historia piwa z natury jest historią gospodarczą.
Podczas opowieści o historii piwowarstwa (począwszy od średniowiecza) i połączonych z nią gałęzi życia gospodarczego i społecznego, na pierwszy plan wysunęła się czołowa rola ówczesnej Rady Miejskiej, która sprawowała nadzór nad tą dziedziną. To właśnie rajcy kontrolowali sprzedaż, wydawali koncesje, ustalali ceny i wysokość podatku – dochodziło na tym tle do wielu sporów z okoliczną szlachtą i duchowieństwem.
Po odczycie Kamila Pawłowskiego przedstawiciele ząbkowickiego domowego browaru Rebelia opowiadali o swojej pasji i produkcji piwa metodą chałupniczą. Zebrani mogli spróbować ich piwa m.in. Frankensteina, które ocenili, jako mocne, ale jednocześnie orzeźwiające o lekkim posmaku cytrusów.
Między domowymi browarnikami a obecnymi na spotkaniu wywiązała się interesująca dyskusja o możliwości rozwoju tej działalności. Z burmistrzem Marcinem Orzeszkiem mówiono na temat wykorzystania Groty w ratuszu (gdzie przez stulecia była pijalnia piwa) do rozszerzenia ząbkowickiego minibrowaru. Być może więc wkrótce mieszkańcy i turyści będą mogli się raczyć naszym lokalnym piwem, i to nie tylko Frankensteinem.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)