Pożar sadzy w Henrykowie. Wyczyśćcie kominy, bo może dojść do tragedii!

3 Zobacz galerię

Niższa temperatura i w związku z tym rozpoczęty sezon grzewczy wpływają na zwiększoną liczbę interwencji straży pożarnej związanych z pożarami sadzy w przewodach kominowych.  

Do kolejnego tego typu zdarzenia doszło 1 listopada około godziny 9.45 w Henrykowie – zapaliła się sadza w kominie w budynku wielorodzinnym przy ul. Henryka Brodatego. Akcja trwała 4 godziny i brało w niej udział 2 zastępy PSP i jeden OSP.

Główną przyczyną interwencji związanych z pożarem sadzy jest brak wykonywania czynności kominiarskich w przewodach kominowych, szczególnie w budynkach mieszkalnych. 

Obowiązkiem właściciela lub zarządcy budynku jest dopilnowanie okresowych kontroli, czyszczenia i konserwacji przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).

Zaniedbanie konserwacji przewodu kominowego może być tragiczne w skutkach.

- Osadzająca się sadza w końcu się zapala, co prowadzi do pożaru i w konsekwencji do rozszczelnienia przewodu kominowego, w wyniku czego ogień może przenieść się na inne części budynku. Może to także doprowadzić do podtrucia lub zatrucia tlenkiem węgla osób przebywających w budynku – tłumaczy st. kpt. Józef Koszałka z Państwowej Straży Pożarnej w Ząbkowicach Śl.

Nieczyszczenie przewodów kominowych może nas uderzyć także po kieszeni, gdyż jest to wykroczenie, za które kodeks przewiduje ustalone kary finansowe. Naprawa lub wymiana uszkodzonych urządzeń również może być kosztowna.