Nauczyciele strajkują. Ale nie u nas
Trwa protest nauczycieli, którzy żądają od Ministerstwa Edukacji Narodowej 1000 zł podwyżki. Blisko 11 tysięcy belfrów poszło na L4 - informuje prezes ZNP, Sławomir Broniarz. Protest poparł Związek Nauczycielstwa Polskiego, choć zaczął się on oddolnie. Chociaż w województwie dolnośląskim i sąsiednich powiatach lekcje są odwoływane, a przedszkola zamykane, w gminach powiatu ząbkowickiego nie ma takiego problemu.
fot. pixabay
Nauczyciele, po policjantach, strażnikach więziennych i pracownikach administracyjnych sądu, to kolejna grupa zawodowa, która żąda podwyżki płac. Wielu miejscowościach nauczyciele masowo biorą zwolnienia lekarskie. Protest ma potrwać do 21 grudnia i na przykład w Świdnicy, Warszawie, Wrocławiu, Drawsku czy Międzyrzeczu dyrektorzy placówek mają problem z obsadzeniem lekcji czy też zajęć w przedszkolach.
- Ufam nauczycielom i nie obawiam się, że zdecydują się na taki strajk - mówiła 12 grudnia, minister Anna Zalewska. - To odpowiedzialni ludzie, którzy pracują na sukces ucznia, a częścią tego sukcesu są wyniki egzaminów. Mam nadzieję, że nauczyciele zaufają nam, zwłaszcza że zadbaliśmy, by ich pensje znacząco wzrosły - podkreślała szefowa resortu edukacji.
Jednak w szkołach gminnych w Bardzie, Ciepłowodach, Stoszowicach, Kamieńcu Ząbkowickim, Ząbkowicach Śląskich, Ziębicach i Złotym Stoku nie ma problemu masowej absencji nauczycieli i zajęcia odbywają się normalnie.
- Szkoły w Gminie Ząbkowice Śląskie funkcjonują normalnie. Dyrektorzy szkół nie zauważyli nadmiernej ilości zwolnień lekarskich wśród nauczycieli - podaje urząd w Ząbkowicach Śląskich.
- W gminie Stoszowice nie ma problemu nadmiernej nieobecności wśród nauczycieli, wszystkie zajęcia odbywają się normalnie. Niemniej jednak solidaryzujemy się z protestującymi nauczycielami i popieramy postulaty, o które walczą - mówi z kolei wójt Stoszowic Paweł Gancarz.
Nauczyciele szkół średnich również nie biorą masowo zwolnień lekarskich.
Protest pracowników administracyjnych sądów, który miał miejsce niedawno, także ominął powiat ząbkowicki - pracownicy ząbkowickiego sądu rejonowego nie przyłączyli się do niego.
Przeczytaj komentarze (50)
Komentarze (50)
A teraz do adwokata Olo. Nie jestem fanatykiem pana Broniarza. Nie jestem W ZNP. I nie zazdroszczę mu jego pensji. Sprzedał nauczycieli to ma. To co dziś się dzieje z oświatą (nic dobrego) to właśnie zasługa tego pana. I z innej beczki. Dlaczego nikt nie popiera strajku rolników? Walczą w słusznej sprawie, tak uważam.
Ten brak solidarności. Zmasowany atak, hejt na tych, którzy protestują, jest przerażający. Zanim stukniecie klawiaturę pomyślcie, że startujący walczą również o Was.
Widzę, ze najwięcej szczekają ci co zapewne mieli same problemy w szkole i niczego nie osiągnęli w życiu. Na pewno w szkołach pracuje wielu nauczycieli którzy minęli się z powołaniem. Ale tak samo jest w innych grupach zawodowych. Wszędzie są czarne owce co psuja opinie całej grupie. Nauczyciele stroją się bo muszą dorównać wystrojonym uczennicom. Poza tym to Wy, rodzice macie największy wpływ na to kto może być zatrudniony w szkole i jak ma się ubierać, więc korzystajcie z tego prawa. Zamiast buczeć i narzekać. Jako rodzice macie największy wpływ na to kto pracuje w szkole.