Nie nadążamy z odbieraniem telefonów - ząbkowiccy fryzjerzy i kosmetyczki wrócili do pracy
Wraz z trzecim etapem odmrażania gospodarki, 18 maja do pracy wróciły salony fryzjerskie i kosmetyczne. Jak przyznają fryzjerzy i kosmetyczki z Ząbkowic Śląskich, po dwóch miesiącach przerwy klienci wręcz szturmem chcą umawiać się na wizyty, a kalendarze z terminami pękają w szwach.
Odrosty, siwe włosy, długie, nieukładające się włosy - przez dwa miesiące próbowaliśmy radzić sobie z nimi domowymi sposobami.
- Kupiłam szampon koloryzujący i na chwilę nie było widać siwych włosów, ale kolor szybko się zmywał. Na coraz dłuższe włosy, w żaden sposób niechcące ułożyć się w jakąś fryzurę, nic nie potrafiłam poradzić. Z ulgą przyjęłam wiadomość, że salony fryzjerskie znowu będą funkcjonować - mówi nam pani Anna, która już we wtorek odwiedziła swojego fryzjera - Mąż miał zdecydowanie łatwiej, ostrzygł się w domu prawie na zapałkę maszynką do włosów.
Na otwarcie salonów fryzjerskich z utęsknieniem czekało wiele osób, dlatego jak tylko ogłoszono, że wznawiają one działalność, rozdzwoniły się telefony.
- Od poniedziałku próbuję umówić się na wizytę, ale w ogóle nie mogę się dodzwonić - ubolewa pani Maria, mieszkanka Ząbkowic Śląskich - Znajoma mówiła mi, że wizytę na "po otwarciu" umawiała jeszcze w marcu. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się dostać do mojego fryzjera - dodaje.
Obłożenie przeżywają także salony kosmetyczne, których właściciele i pracownicy przyznają, że nie nadążają z odbieraniem telefonów, a terminy są już czerwcowe.
- Najczęściej panie umawiają się na hennę, oczywiście paznokcie - manicure i pedicure. Natomiast zabiegi kosmetyczne na twarz czy skórę są jeszcze w mniejszości. Być może jest jeszcze u pań obawa, że zabiegi te musiałyby być wykonywane bez maski - mówi Edyta Czajkowska ze "Strefy Piękna" w Ząbkowicach Śląskich - Klientki opowiadają nam, że próbowały jakoś radzić sobie w domu podczas zamknięcia salonu, wiele pań zrezygnowało np. z malowania paznokci, stosując raczej pielęgnacyjne odżywki i dając odpocząć paznokciom.
Jak dodaje Edyta Czajkowska, salony kosmetyczne zawsze musiały stosować bardzo wysokie standardy higieniczne. Obecnie dodatkowo wyłączono z użytkowania poczekalnię dla klientek, na wizytę należy przyjść dokładnie o określonej godzinie. Dezynfekowane są także powierzchnie użytkowe, klamki, czy takie, które są dotykane. Do tego w "Strefie Piękna" każda klientka przed zabiegiem wypełnia ankietę dotyczące stanu zdrowia.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (6)