Ostatni dzwonek w kamienickiej „Pszczółce”
W piątek 26 czerwca uroczystym apelem kończącym rok szkolny zakończył funkcjonowanie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Juliana Lubienieckiego w Kamieńcu Ząbkowickim.
Rok szkolny 2014/2015 okazał się ostatnim dla ZSP w Kamieńcu. Gmina, chcąca przejąć szkołę zagrożoną likwidacją, nie doszła do porozumienia ze starostwem, które jest organem prowadzącym szkół ponadgimnazjalnych.
Podczas apelu kończącego rok szkolny i jednocześnie historię „Pszczółki”, rozdano świadectwa, najlepszym uczennicom wręczono nagrody, a ich rodzicom listy gratulacyjne. Pożegnano pedagoga i pracowników odchodzących na emeryturę. Rada rodziców podziękowała nauczycielom za pracę z ich dziećmi w ZSP.
Podkreślano, że ta placówka istnieje od 1945 r., kiedy w Byczeniu powstała szkoła pszczelarska, która później przekształciła się w ZSP.
Dyrektor zespołu szkół w Kamieńcu Beata Delikat, nie kryjąc wzruszenia, dziękowała wszystkim pracownikom i uczniom za wspólnie spędzone lata:
- To historyczna chwila – mówiła pani dyrektor – W życiu jest tak, że na niektóre sprawy nie mamy wpływu, nie zależą od nas. Zmienią się wam niektórzy nauczyciele, dyrektor, panie w sekretariacie, panie z księgowości, ale nie zmieni się wam klasa, koleżanki i koledzy. We wspólnym gronie nadal będzie przeżywać niepowodzenia i radości. Koniec roku jest okazją do złożenia podziękowań. Dziękuję gronu pedagogicznemu, za wkład w rozwój wiedzy, umiejętności i kompetencji, w kształtowanie postaw naszych uczniów, dziękuję całemu personelowi administracyjnemu i pomocnicze muza ich zaangażowanie w pracę na rzecz uczniów i szkoły. Dziękuję za wsparcie, udział w życiu naszej szkoły Radzie Rodziców.
Sekretarz powiatu Józef Halarewicz w imieniu starosty zapewnił, że powiat wykorzystał wszystkie możliwe sposoby, by szkoła funkcjonowała nadal. Niestety, coraz mniejsza liczba uczniów zmusiła władze do zamknięcia placówki. Od września 2015 roku do czerwca 2016 uczniowie nadal będą uczyć się w budynku przy ul. Ząbkowickiej w Kamieńcu, ale już pod nazwą Zespołu Szkół Zawodowych w Ząbkowicach Śląskich.
Przeczytaj komentarze (24)
Komentarze (24)
Ogólnie nauczyciele w Kamieńcu byli albo tłamszeni przez Batkę albo niedokształceni w kwestii komunikacji społecznej, nowoczesnych wyzwań polskiej szkoły czy w ogóle celów edukacji w UE. Wybór Beatki na dyrektorkę był chyba zaplanowany i miał na celu doprowadzenie tej szkoły do upadku po to, aby ZSZ z Wrocławskiej miało pracę. Zarząd starostwa wiedział o jej ograniczeniach i dlatego zastosował stary manewr awansowania niekompetentnej i niedowartościowanej osoby - za to BMW - aby wygasić konkurencję.
Szkoda tylko dzieciaków i gminy. A nauczyciele sami sobie winni - za lenistwo, brak solidarności i szerszej wizji.
O więcej uczciwości wobec siebie i innych uprzejmie proszę.
Dobór kadry był dla szkoły problemem od wielu lat, ale nie najcięższym i nie najgorszym, bo tym był po prostu zanik chęci wprowadzania zmian. Widać to było po wynikach np. matur z matematyki na poziomie podstawowym. Tych nie zdaje co czwarty uczeń w Polsce, a w Pszczółce był to od lat katastrofalny problem.
Upadek Pszczółki wpisuje się w ten schemat aktualny, niestety, dla większości polskich szkół. Nauczyciele często są zmuszani udawać, że uczą, a uczniowie chętnie podejmują tę grę i w olbrzymiej większości udają, że poważnie traktują szkołę.
Porozmawiaj z absolwentami, którzy są jeszcze w kraju i pracują w powiecie i okolicach, a usłyszysz sporo gorzkich komentarzy.
Wracając do meritum: była ponad 10 lat temu szansa na poważne zaistnienie szkoły w powiecie – ale to wymagało zaplanowanej i skoordynowanej pracy pod silnym przywództwem i nie mogło się ograniczać do pisanych niedbale postów internetowych (niektóre przykro było czytać z powodu rażących błędów gramatycznych). Niestety, takiego przywództwa zabrakło, dlatego na tej ostatniej uroczystości widać takie smutne twarze nauczycieli, a z niektórych bije także – co zrozumiałe – tłumiony gniew.
Ale cóż – jak sobie pościelisz, takie będziesz miał spanie.
Wrocławska zaczęła się konkretnie przygotowywać do spadku ilości uczniów, stąd podjęte zawczasu zdecydowane działania i przemyślane inwestycje. Z wiadomym skutkiem.