wtorek, 25.02.2020 12:53
Cymbały - znawcy. Jak jest wypadek tym bardziej taki poważny pomimo że poza drogą to najpierw blokuje się przejazd żeby służby mogły swobodnie działać. Jak czynności ratujące czy zagrażające życiu zostaną wykonane to wtedy można odblokować. Mało to idiotów co będą jechać zwalniać patrzyć na bok i zaraz kolejne nieszczęście gotowe. Ruch został szybko przywrócony a jak zablokują na 20 minut to nic nikomu się nie stanie. Co innego jak zdarzenie ma miejsce na drodze to wtedy jeżeli będzie to zakwalifikowane jako wypadek a nie kolizja to wtedy trzeba poczekać na zabezpieczenie dowód przez techników.
Olawtorek, 25.02.2020 13:18
o co tyle szumu, trzeba było sobie przez Przyłęk pojechać i byś nie stał
Andrzejwtorek, 25.02.2020 14:18
Prędkość, muszę go wyprzedzić i woda zamiast mózgu
Jawtorek, 25.02.2020 18:14
73 lata ? Takich powinno się po 70tce na badania wysyłać a nie za kierownicę koszmar jedni 40km na godzinę całą drogę od punktu a do punktu b a inni zaperdylają
wtorek, 25.02.2020 13:38
To aż tylu strażaków do akcji jeździ ?
wtorek, 25.02.2020 13:24
Dobrze, że rowy są pojemne i wszystko zmieszczą
Qwertywtorek, 25.02.2020 12:02
Jeżeli poszkodowani trafiają do szpitala, to policja prowadząca czynności musi czekać na informację ze szpitala. Dopiero po tych informacjach wiadome jest jak można zakwalifikować zdarzenie :)
Komentarze (7)