[FOTO] Prezydent Duda: dobrej zmiany nie oddamy!
28 kwietnia prezydent Polski Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Świebodzic oraz Bystrzycy Kłodzkiej.
Na placu w samym rynku Świebodzic na prezydenta czekały tłumy mieszkańców z całego powiatu świdnickiego. Pojawiła się także niewielka, kilkuosobowa grupa reprezentująca Komitet Obrony Demokracji.
W oczekiwaniu na Andrzeja Dudę występowały zespoły ludowe i dzieci ze świebodzickich przedszkoli. Wśród oficjeli, którzy powitali głowę państwa pojawił się oczywiście gospodarz miasta Bogdan Kożuchowicz, który był wyraźnie wzruszony wizytą, ale także ministra Anna Zalewska, poseł Wojciech Murdzek, ks. Gargasewicz, radni powiatu, oraz miasta Świebodzic.
Około godziny 18.30 na rynku, w wydzielonej strefie pojawił się wreszcie prezydent.
- Prezydent choć schowany za murami w Warszawie powinien rozmawiać z tzw. zwykłymi ludźmi. Chciałbym Państwa zapewnić, że mam nadzieję, że tego nie stracę. Uważam siebie właśnie za zwykłego człowieka, który ma swoje troski, problemy a oprócz tego pracę, którą mi Państwo powierzyliście. My wszyscy razem stanowimy Polskę. I chciałbym, żeby czuli ją także ci, którzy mieszkają poza granicami naszego kraju- zwrócił się w swoim przemówieniu do zgromadzonych licznie mieszkańców Świebodzic, prezydent Andrzej Duda i dodał.- Mieszkacie i z całą pewnością z dumą w starym, dolnośląskim mieście, które może poszczycić się wspaniałymi zabytkami, fortyfikacjami i wspaniałą historią. Tutaj przemysł po 89 się zwijał a nie rozwijał, zwłaszcza w waszym regionie. Wystarczy spojrzeć z lotu ptaka i zobaczyć te puste, zniszczone fabryki, które przecież były kiedyś zakładami pracy. Dzisiaj już nikomu pracy nie dadzą. Ja nie chcę mówić, że my musimy je odbudować, ale musimy odbudować potencjał przemysłowy tego regionu. To wielkie zadania dla przyszłości. Głęboko wierzę, że uda się go zrealizować właśnie poprzez dobrą zmianę i plan.
W swoim przemówieniu prezydent odniósł sie także do programu 500+, obniżeniu wieku emerytalnego i podniesienia kwoty wolnej od podatku. Po każdej w zasadzie wypowiedzi, tłum bił brawo.
- Samorząd sam sobie nie poradzi. Potrzebne są programy pomocowe. I takim programem jest 500 plus. Dzieci są przyszłością każdego państwa. To dla mnie ogromna satysfakcja, kiedy słyszę, że rodziny dostają świadczenie, które przewyższa ich dochody. Bo państwo wspiera rodzinę i przez to wspiera gospodarkę. W takich rejonach to wsparcie jest najważniejsze. Ani pani premier, ani ja nie poprzestaniemy na tym. Ja złożyłem projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny i kwotę wolną od podatku. Zostały przygotowane i złożone w Sejmie i chcę podkreślić, że nikt - ani ja, ani rząd - nie wycofujemy się z tych deklaracji. Oczywiście minister finansów wie, jaką mamy sytuację budżetową. Ale nie wycofujemy się. Może trzeba będzie wprowadzić jakieś zmiany. Ale zrobię wszystko, by do obniżenia wieku emerytalnego doszło - mówił prezydent i dodał. - Musimy działać razem. Dziękuję za ten transparent, który tutaj widzę. Dobrej zmiany nie oddamy. Przede wszystkim chcę powiedzieć jedno: dziękuję, że nie chcecie jej oddać, tej dobrej zmiany. A ja powiem tak: A my, którzy za tą dobrą zmianę odpowiadamy, nie odpuścimy i dokonamy jej.
Prezydent zapewnił także, że cały czas trwają też prace nad programem mieszkaniowym. - Ponad trzy miliony ludzi żyje w mieszkaniach poniżej standardu. To pokazuje, jak bardzo Polska w wielu miejscach jest zaniedbana. Liczę na realizację planu rozwoju, nad którym pracuje wicepremier Morawiecki. To bardzo dobre rozwiązania.
Po zakończeniu przemówień przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia i autografy. Następnie prezydent udał się na świebodzickie lotnisko, gdzie również chętnie fotografował się ze swoimi sympatykami. Dokonał także wpisu w księdze pamiątkowej miłośników lotnictwa.
Przeczytaj komentarze (15)
Komentarze (15)