Protestował przeciwko koncertowi Vadera
Na początku lutego, Jerzy Motyka z Kłodzka stanął przed sądem za zniszczenie ekspozytora, w którym znajdował się jeden z polskich dzienników z roznegliżowaną kobietą na okładce. Pojawił się także w Świdnicy, aby zaprotestować przeciwko koncertowi Vadera, który odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Swoje stanowisko przedstawił m.in. radnemu Mariuszowi Barcickiemu. W holu USC pojawił się także patrol straży miejskiej na wypadek, gdyby Jerzy Motyka chciał zakłócić przebieg sesji.
Jak powiedział nam Jerzy Motyka, przedwczoraj spotkał się z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską, na której ręce złożył petycję podpisaną przez 247 osób z 24 różnych miejscowości. Finał tej rozmowy był taki, że nie przekazała mu żadnych wiążących decyzji. W dniu wczorajszym Motyka próbował się z nią skontaktować, ale była nieuchwytna. Stąd dzisiaj wizyta mężczyzny na sesji. Podczas swojego wystąpienia przed radnymi, chce ich prosić o zablokowanie koncertu satanistycznego zespołu. Przyczynkiem do protestu był list biskupa Deca. Mężczyzna podkreślił również, że należy modlić się za uczestników imprezy i to, że nikt nie zdaje sobie sprawy z tego jaką krzywdę robi ludziom uczestnictwo w takim wydarzeniu. Jak twierdzi Jerzy Motyka te teksty będą tkwić w głębokiej świadomości tych ludzi i mogą one wyrządzić wiele zła. Dwa dni temu, podczas wizyty w Świdnicy, kłodzczanin rozsypał w Klubie Bolko sól egzorcyzmowaną. Ma ona zapobiec działalności szatana podczas występu Vadera.
- Jeśli zespół zechciał wynająć salę, to nie widzę przeciwwskazań. Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym Świdnica jest miastem otwartym – bez cenzury. Indywidualna wrażliwość nie może ograniczać palety prezentowanych poglądów, wypowiedzi artystycznych i innych przejawów społecznej aktywności, jeżeli nie naruszają obowiązującego porządku i bezpieczeństwa. Obecność na koncercie zespołu nie jest obowiązkowa i każdy ma możliwość swobodnego wyboru i partycypacji w wydarzeniach kulturalnych i innych - podsumowuje wiceprezydent Szymon Chojnowski.
Wideo: Mariusz Ordyniec
Czytaj także:
Przeczytaj komentarze (28)
Komentarze (28)