Wybuch w Pieszycach! Jedna osoba nie żyje!
Blisko 10 zastępów straży pożarnej z całego powiatu dzierżoniowskiego pracowało w Pieszycach na ulicy Kopernika, gdzie w jednym z budynków wielorodzinnych doszło do wybuchu. Jedna osoba nie żyje. Ulica Kopernika w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Objazd aż do odwołania odbywa się ulicą Zamkową i ulicą Ogrodową.
- 17 grudnia oficer dyżurny bielawskiego komisariatu odebrał zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalny w Pieszycach na ul. Kopernika 46. Jak się okazało w jednym z mieszkań odnaleziono ciało 45-letniego mężczyzny. Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin trwała akcja gaśnicza. Po zakończeniu działaniach gaśniczych przez Straż Pożarną do czynności przystąpiła policja. Funkcjonariusze na miejscu wykonali oględziny śledcze w których brał udział biegły z zakresu pożarnictwa, biegły z medycy sądowej oraz prokurator. Wstępnie jako przyczynę wskazano zaczadzenie oraz wybuch gazu w niesprawnej instalacji gazowej. Hipotezę tą potwierdza również zgromadzony materiał dowodowy. Dokładna jednak przyczyna pożaru będzie znana po ekspertyzie wykonanej przez biegłego oraz analizie całości materiału dowodowego. Postępowanie w tej sprawie pod nadzorem miejscowej prokuratury prowadzi Komisariat Policji w Bielawie - powiedział Doba.pl podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie
- 17. grudnia br. o godz. 19.22 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym wielorodzinnym w Pieszycach przy ul. Kopernika 46. Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się że pali się mieszkanie na poddaszu użytkowym, a ściana zewnętrzna i dach budynku zostały uszkodzone od wybuchu, mieszkańcy budynku wyszli z niego przed przybyciem strażaków. Działania strażaków polegały na podaniu prądów wody w celu ugaszenia pożaru. W płonącym mieszkaniu strażacy znaleźli ciało mężczyzny, który był właścicielem lokalu mieszkalnego. Wewnątrz budynku panowało silne zadymienie i wysoka temperatura, pomimo tego strażakom udało się ugasić pożar i oddymić pomieszczenia. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia było zapalenie się konstrukcji dachu budynku, a następnie wybuchu gazu ziemnego zasilającego przepływowy podgrzewacz wody i urządzenie kuchenne, dochodzenie w tej sprawie prowadzi Policja. Spaleniu całkowitemu uległo mieszkanie na poddaszu, uszkodzeniu uległa ściana szczytowa oraz konstrukcja dachu. Straty wstępnie oszacowano na 150 tys. zł. W działaniach łącznie udział brało 9 zastępów straży pożarnej w tym z jednostek OSP: Piskorzów, Bielawa, Ostroszowice i Mościsko - poinformował Doba.pl mł. bryg. Arkadiusz Kleban, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dzierżoniowie.
Wideo: Czytelnicy Doba.pl
Przyślijcie zdjęcia i wideo na adres: ddz@doba.pl lub na tel. 725 114 336
Przeczytaj komentarze (68)
Komentarze (68)
Meneli do niczego zmusić się nie da. Gazem ziemnym też po pijaku mogą mieszkanie wysadzić, tak jak było to na ul. Słowiańskiej. Jak im gaz zakręcisz, to cię butlą wysadzą a tym jest łatwiej, bo jeszcze trzeba umieć szczelnie to podłączać po wymianie butli. Jak butle zabierzesz, to się prądem będą grzać, lewiznę zrobią, zwarcie będzie i chata z dymem pójdzie. Jak im wszystko wyłączysz, to ci rozpalą ognisko na środku mieszkania i tak będziesz w czarnej d**ie.
Tylko czujnik odpowiedniego gazu, dymu i regularne kontrole ich stanu, bo nic innego poza eksmisją bezpieczeństwa nie zapewni.
A tak wracając do samego bezpieczeństwa, a ty sam/sama wogóle jakiś czujnik gazu zamontowany masz? Wszyscy zawsze się przejmują jak, że nie wiadomo nigdy co sąsiad z gazem robi, a tym czasem sami nawet czujnika w domu nie macie.
Ale przecież w pieszycach idzie gaz w rurach.
A po za tym to ciekawe gdzie teraz są ci ludzie którzy też tam mieszkają...