Pożar domu w Pieszycach [WIDEO]
4 lipca, około godziny 22.15, doszło do pożaru domu przy ul. Kościuszki 8 w Pieszycach. Po przyjeździe strażaków na miejsce zdarzenia okazało się że płoną pomieszczenia gospodarcze i klatka schodowa w budynku mieszkalnym. Jeden mężczyzna był uwięziony w mieszkaniu na pierwszym piętrze - został wyprowadzony na zewnątrz przez strażaków i przekazany pogotowiu ratunkowemu, które poszkodowanego przewiozło do szpitala z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla. Okazało się też, że jedna kobieta wyskoczyła z okna, została ranna w nogę, pomocy udzielili jej strażacy, nie wymagała ona hospitalizacji. Ogólnie sześć osób zostało ewakuowanych, w tym dziecko. W akcji brała udział Państwowa Straż Pożarna z Dzierżoniowa (3 zastępy), Ochotnicza Straż Pożarna z Bielawy (2 zastępy), Ochotnicza Straż Pożarna z Piskorzowa (2 zastępy), Ochotnicza Straż Pożarna z Ostroszowic (1 zastęp), policja, zespół ratownictwa medycznego, pogotowie gazowe i pogotowie energetyczne. Ulica Kościuszki była zablokowana przez trzy godziny.
- 4 lipca około godziny 23:00 oficer dyżurny bielawskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o pożarze w pomieszczeniu znajdującym się w jednym z budynków na ul. Kościuszki w Pieszycach. Na miejsce niezwłocznie został zadysponowany patrol policji. Po przybyciu okazało się, że 36-letni pieszyczanin wracając do domu zauważył gęsty dym wydobywający się z tego budynku. Mężczyzna, żonę poprosił o powiadomienie Straży Pożarnej, a sam wziął drabinę i postawił pod oknem gdzie wydobywał się dym. Następnie przed przybyciem jeszcze strażaków pomógł w ewakuacji części mieszkańców płonącego budynku. W tym czasie na miejsce przybyła Straż Pożarna. Strażacy weszli do środka i ewakuowali pozostałych mieszkańców. Jeden z osób podano tlen, jej zdrowiu ani życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. W toku wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, policjanci ustalili, że do pożaru doszło w ogólnodostępnym pomieszczeniu użytkowanym jako pralnia. Dzięki szybkiej reakcji 36-letniego mężczyzny, który zawiadomił straż oraz pomógł w ewakuacji części mieszkańców z najbardziej zagrożonego miejsca udało się znacznie ograniczyć skutki tego pożaru. W chwili obecnej policjanci z Komisariatu Policji w Bielawie prowadzą czynności procesowe z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Wykonane czynności oraz ekspertyza pozwolą na ustalenie przyczyny pożaru w tym budynku - powiedział Doba.pl podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie
Foto: Mateusz Fronczak - Doba.pl
Przeczytaj komentarze (14)
Komentarze (14)
Niektórzy pisza oby pisać i komuś dopiec.
OGARNIJCIE SIĘ LUDZIE TROCHĘ WSPÓŁCZUCIA !!!!!!!
Jeden drugiemu by kose wsadził w plecy KATOLICY od siedmiu boleści.
Brakuje wam bata nad dupą jak za komuny to byście wtedy potrafili współczuć innym!!!!!!!Co za naród wredny się zrobił!!!!!!!!!!!