Strajk Obywatelski w Dzierżoniowie
13 grudnia na dzierżoniowskim Rynku zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami odbył się Strajk Obywatelski. W wydarzeniu wzięło udział około 50 osób, które wyrażało sprzeciw przeciwko ustawom rządu ograniczającym demokrację. Protestujący mięli również "czerwone kartki" dla rządu, a obok urny wyborczej symbolizującej demokrację w Polsce zapalono znicz. Na koniec nie zabrakło wspomnień ofiar wprowadzonego w 1981 roku stanu wojennego.
Komentarze (225)
najlepiej wychodziło mu obalanie półlitrówek z UBekami podczas internowania
Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie
Jeszcze wrócą koryta, ośmiornice, bankiety!
Jeszcze wrócą „ch…”, „d…”, znowu będzie jak dawniej,
Zaoramy tv publiczną i krytyczne gazety.
Ale żeby tak było, trzeba chwycić za dechy,
Barykady usypać z kamieni kupy.
Widły, grabie, maczety, pistolety, sztachety…
I powróci znów Polska z naszych marzeń i snów!
Bez majątku. Bez ducha. Bez Kaczora. Pisiorów.
Nasza wyspa zielona, nasz raj świętych krów.
Wielka, piękna i mądra, jak w przededniu rozbiorów.
Niektórzy mówią, że o zmarłych należy mówić tylko dobrze, albo wcale. Ale to chyba nie jest mądre...
Bo jak nie mówić dziś, 13 grudnia, w rocznicę stanu wojennego o autorze i reżyserze tamtego wydarzenia, tamtej strasznej, mrocznej nocy i wielu, wielu następnych... Jak nie mówić, albo jak mówić dobrze ?
Jak mówić o moskiewskim sługusie w polskim, generalskim mundurze, który dla ratowania swej pozycji, dla obrony obłąkańczej ideologii wypowiedział wojnę swemu narodowi ?
Jak mówić o nim inaczej niż zdrajca, podły zdrajca, skoro Wiosnę Solidarności, nadzieję na odzyskanie wolności zdławił, udusił, podeptał...Naród sponiewierał, rzucił na kolana, moskiewskie czołgi wzywał na pomoc...Generał...
Kto policzy ofiary tamtych mrocznych miesięcy, lat ? Pomordowanych, zatłuczonych pałami, rozjechanych czołgami, kto policzy ofiary internowania, rozbite rodziny, wypędzonych z ojczyzny - z biletem w jedną stronę...Kto policzy łzy wdów i sierot po górnikach z "Wujka", Lubina,..nasze łzy po zamordowanych kapłanach...po nich wszystkich - Bohaterach Solidarności.
Jak mówić o kimś, kto odebrał nam chleb, kto reglamentował żywność i wszelkie zwyczajne potrzebne do życia przedmioty...Kto ustawiał w upokarzających kilometrowych kolejkach po ochłapy, których czasem też zabrakło...
Jak mówić o kimś, kto plugawił pamięć o bohaterach, kto fałszował i zakłamywał historię, kto służył na kolanach obcemu mocarstwu...
Jak wybaczyć temu, kto zdławił brutalnie ten zryw wolnościowy,
złamał marzenia Polaków o wolnym kraju. kto sprawił, że Polska cofnęła się ekonomicznie o około 10 lat...
Z pewnością, gdyby nie ta wojna z Narodem, dziś bylibyśmy w zupełnie innym miejscu...
Jak mówić o tobie, generale, skoro zhańbiłeś oficerski mundur i podniosłeś rękę na Naród upominający się o swe podstawowe prawo - o prawo do godności i wolności.
Pisał w swym wierszu,jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, Władysław Broniewski: " Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb! A ty coś Polakom zrobił, generale ?
Z trudem, ale jednak, przywołuję słowa Jacka Kaczmarskiego:
Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę
Ale chroń mnie, Panie, od pogardy
Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże...
Ty, generale, już na sądzie Bożym się tłumaczysz. A naród, który zdrdziłeś i sprzedałeś, uczy się trudnej sztuki odpuszczania win...
Uczestnicy pikiety, która została zorganizowana na skrzyżowaniu ul. Kruczej i Al. Jerozolimskich, przywitali marsz KOD okrzykami: "Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Byłeś w ZOMO, jesteś w KODzie, zawsze będziesz siedział w smrodzie".
Nauczyciele w kodzie ;)
Czy głupota jest już tak powszechna ? Czy brak myślenia jest już oryginalny ?
Może kodowi uchodźcy przyjadą i wam pokażą co zrobić z tymi megafonami ;)
Ubierać chusty i do meczetu..
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!
35. lat temu Wojciech Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego - nigdy nie poniósł, podobnie jak Czesław Kiszczak, odpowiedzialności za śmierć dziesiątek Polaków. Zresztą podobnie jak tysiące esbeków pracujących w PRL-owskich służbach. Mało tego - oni dostawali emerytalne świadczenia wielokrotnie wyższe niż działacze opozycji. Gdy jednak ogłoszono, że przywileje zostaną odebrane dzięki zapisom ustawy dezubekizacyjnej, to rozległ się wrzask. Natychmiast odezwały się głosy oburzenia, a właściwie obrony, esbeków.
To drugi protest przeciwko ustawie dezubekizacyjnej. Na pierwszym spotkaniu występował Adam Mazguła.
– A sam stan wojenny… Czy oprócz tego, że byli ludzie internowani, to przecież byli internowani w sposób… No nie powiem, oczywiście były tam jakieś bijatyki, były jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie rzecz biorąc, najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury w tym całym zdarzeniu – mówił wojskowy.
Dzisiaj - w tak szczególny dzień - znowu esbecy i ich obrońcy wyszli na ulicę, aby protestować w Warszawie."
Ja to, niestety, pamiętam. Te wszystkie wypracowane przez nich w pocie czoła emerytury…
sbecy-pracowali-na-swoje
-emerytury-w-pocie-czola
To sprawiedliwość dziejowa. Jednak jasno powiedzieć trzeba, że nie można wrzucić wszystkich do jednego worka. Uważam, że ludzie aparatu opresji PRLowskiej władzy, którzy przeszli pozytywną weryfikacją i po 1990 roku pracowali w polskich służbach specjalnych nie mogą ponosić kary za pracę dla III RP.
Sztandarowym przykładem jest płk. Piotr Wroński, który odkupił swoje winy skuteczną pracą w służbach specjalnych w wolnej Polsce. W pracy w wywiadzie i kontrwywiadzie odnosił sukcesy pracując na trudnym kierunku wschodnim. Ten dzielny człowiek i jego rodzina zapłacili wysoką cenę za swoje poświęcenie. Nie karzmy takich ludzi. Odbierzmy im tylko nienależne uposażenie za lata pracy w aparacie opresji z czasów PRL. To wystarczy!
bardzo jednoznaczne.Ludzie się po prostu boją ,tak jak za komuny.
A było kilku szpicli.Filmowali ,robili zdjęcia,za takie właśnie zdjęcia byłem w stanie wojennym na SB.
gallery-main-image
co ma wspólnego bycie przeciwko PO i innym z byciem przeciwko PIS.
nie jesteś "wesoły"-jesteś zakompleksiony i raczej głupawy niz mądry.