Pijany Singapurczyk o mało nie potrącił rowerzystów. Wypadł z drogi na serpentynach [ZOBACZ WIDEO i FOTO]
15 maja po godzinie 16.00 doszło do zdarzenia drogowego na drodze Jodłownik - Wolibórz. Samochód toyota wypadł tam z drogi na terenie już powiatu ząbkowickiego. Okazało się że za kierownicą siedział 25-letni Singapurczyk. Mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie i kilka minut wcześniej o mało nie potrącił on rowerzystów w Piławie Górnej. Obywatel Singapuru został zakuty w kajdanki i przewieziony do ząbkowickiej komendy na dalsze czynności w tej sprawie. Na miejscu pracowała dzierżoniowska drogówka, która przekazała zatrzymanego policjantom ze Stoszowic. Pojazd został zabezpieczony przez pomoc drogową będącą w dyspozycji policji. Przez 2h występowały niewielkie utrudnienia w ruchu.
- Zgłoszenie dotyczyło samochodu Toyota, którego kierowca wjechał do przydrożnego rowu. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce zastali 25-letniego obywatela Singapuru od którego wyraźnie wyczuli alkohol. Mężczyzna został przebadany na stan trzeźwości z wynikiem ponad 1,2 promila alkoholu w wdychanym powietrzu. Został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty oraz stanął przed sadem. Gdzie oprócz zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych co najmniej na kilka lat, grozi mu kara pozbawienia wolności - mówi st. asp Katarzyna Mazurek z KPP w Ząbkowicach Śląskich.
Przeczytaj komentarze (20)
Komentarze (20)