Zielonym Busem z Dzierżoniowa na Alaskę
212 dni w podróży, 29763 km, 26 krajów , 15 000 zdjęć i niezliczone ilości wspaniałych wspomnień
Bus nie tylko wdrapywał się na szczyty powyżej 2000m, woził nas w Mołdawskich kopalniach 56m pod ziemią, ale także choć część osób wątpiła, że to możliwe, nasz 20 letni Volkswagen, a my wraz z nim dotarliśmy do największej na świecie pustyni. Sahara urzekła nas od pierwszej chwili. Jednolita w kolorach przestrzeń nie przytłaczała swoim ogromem – dawała poczucie niekończącej się wolności. Poczucie, które raz doświadczone nigdy nie zostanie zapomniane.
Chwilami było ciężko – zmagaliśmy się z awariami, upałami, skutkami własnych błędów, ale dlatego - docierając w końcu do wymarzonego celu - czuliśmy, że teraz możemy wszystko. Teraz cały świat stoi przed nami otworem. Gdy choć raz prawdziwie odczuje się tą pewność i związaną z nią wolność, już nigdy nie będzie się chciało zatrzymać. Będąc wtedy na wydmach nie musieliśmy niczego ustalać, oboje wiedzieliśmy że już zawsze będziemy dążyć do tego by dotrzeć dalej i dalej. Choć odwiedziliśmy mnóstwo niesamowitych miejsc i poznaliśmy setki świetnych ludzi wciąż nam mało. Wjeżdżając po siedmiu miesiącach z powrotem do kraju, skończyliśmy podróż naszego życia. Nie ostatnią, a pierwszą z wielu. Teraz, to podróże stały się naszym życiem. Już planujemy następną, ale najpierw, krótkie video o naszej wyprawie po Europie i Maroku.
Co dalej?
Były już upały i piaski Sahary, czas na zmianę klimatu. Ruszamy o wiele dalej!
Tym razem naszym celem jest Alaska. Spotkamy niedźwiedzie Grizzly – oby z daleka, ogromne orły, karibu, wilki i odwiedzimy opuszczonego busa na Stampede Trail. A to tylko plan na Alaskę. Przejedziemy się także Route 66, zjemy prawdziwego amerykańskiego steka, zagramy w ruletkę w Las Vegas i napijemy się whisky w prawdziwym Saloonie. Odwiedzimy Statuę Wolności, Wielki Kanion Kolorado, Parki Narodowe, Dolinę Śmierci i sprawdzimy jak dziki jest Dziki Zachód. A to oczywiście tylko część planu. Docelowa trasa wciąż powstaje a lista do zobaczenia stale rośnie. Jedno jest pewne, Zielonym Busem ruszamy z Dzierżoniowa i choć droga jest daleka, to na Alaskę dotrzemy!
Wielkie wyzwania wymagają wielkiego potencjału dlatego teraz ruszamy w sześcioosobowej ekipie. Busa oczywiście zabieramy ze sobą, auto na dzierżoniowskich tablicach będzie jeździło po amerykańskich drogach. Myślicie że ktoś z Polonii rozpozna skąd jesteśmy? Przetransportowanie naszego niezastąpionego pojazdu do USA to największy wydatek tej wyprawy, dlatego zgłosiliśmy projekt do platformy PolakPotrafi.pl! Znajdziecie tam video o naszych planach na przygodę za Oceanem, a także listę nagród dla każdego, kto zdecyduje się nam pomóc :)
https://polakpotrafi.pl/projekt/od-florydy-po-alaske-wyslijmy-21letniego-busa-za-ocean
Pozdrawiamy i do zobaczenia na trasie
Piotrek, Ania, Maniek, Magda, Dawid i Artur czyli ekipa ZielonymBusem! Podróżujmy!
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)