Parlamentarzyści na ratunek świdnickiemu zalewowi
3 sierpnia w Urzędzie Miasta w Świdnicy z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską spotkali się parlamentarzyści: Monika Wielichowska, Marek Dyduch, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska. W ubiegłym tygodniu interwencję podjęła także Izabela Mrzygłocka. Rozmowy mają związek z fatalną sytuacją zalewu Witoszówka do jakiej doprowadziły decyzje RZGW.
O katastrofie ekologicznej, do której dopuścili zdaniem mieszkańców Świdnicy, pracownicy RZGW we Wrocławiu informowaliśmy jako pierwsi w poniedziałek 27 lipca. Swoje pismo do zlewni w Legnicy przesłał także przewodniczący rady, Jan Dzięcielski, a interpelację w tej sprawie złożył radny Wiesław Żurek oraz posłanka Izabela Mrzygłocka.
- Podobnie jak wielu z Was jestem załamana tym, co stało się na terenie świdnickiego Zalewu Witoszówka! Nie mogąc być obojętną wobec tej bulwersującej sytuacji a także chcąc być wsparciem dla Prezydent Miasta Beata Moskal-Słaniewska dziś wystosowałam pismo do Pana Mariusza Przybylskiego, dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który jest zarządcą świdnickiego zbiornika z szeregiem pytań. Przede wszystkim oczekuję odpowiedzi na najważniejsze! Kto wydał decyzję o obniżeniu tafli wody na zbiorniku podczas, gdy nie był i nadal nie jest wyłoniony wykonawca prac związanych z remontem urządzeń przynależnych do zbiornika? Kto odpowie za dewastację środowiska, za tysiące martwych chronionych prawnie małż i ptactwa? Czy ktoś swoje plany konsultował ze Związkiem Wędkarskim? Wreszcie co na to Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, do którego również wystosowałam dziś pismo? Czy w takiej sytuacji nie powinna być wykonana inwentaryzacja przyrodnicza oraz na jej podstawie sporządzony „Raport oddziaływania na środowisko tej inwestycji?” O sprawie poinformowałam również w swojej interpelacji Ministerstwo Klimatu. Liczę, że wszystkie te instytucje podejdą do tematu bardzo poważnie i należne konsekwencje zostaną wyciągnięte! - napisała parlamentarzystka.
Wówczas w odpowiedzi na zadane pytania przez naszą redakcję, rzecznik RZGW nie podał kiedy konkretnie rozpoczną się prace, ani dlaczego przed spuszczeniem wody, nie odłowiono zwierząt.
Czytaj także: [FOTO] Wędkarze załamani śniętymi rybami i martwymi małżami w zalewie. Jest odpowiedź RZGW
28 lipca pismo adresowane do Mariusza Przybylskiego, dyrektora RZGW wysłała prezydent Świdnicy. Póki co nie doczekano się odpowiedzi.
- Będzie interwencja, będzie interpelacja poselska. Tymczasem ze strony Wód Polskich brak odpowiedzi i reakcji. Małże i ryby umierają nadal, zniszczono teren rekreacyjny, a okoliczni mieszkańcy cierpią z powodu smrodu - mówi prezydent Świdnicy.
Na tę chwilę nie wiadomo czy miasto o całej sytuacji powiadomi organy ścigania, tak jak zapowiadano w ubiegłym tygodniu. O to zapytaliśmy prezydent miasta, na odpowiedź czekamy.
fot. W.Bąkiewicz
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)